Kidawa-Błońska popierała również niektóre z rozwiązań projektu SLD ws. zawierania związków partnerskich przez osoby tej samej płci.
„Każdy z nas ma prawo zadecydować, kto będzie posiadał wiedzę o naszym stanie zdrowia lub zdecyduje o tym, jak i gdzie zostaniemy pochowani. Nie zawsze jest tak, że to właśnie z rodziną mamy najlepsze układy. Mamy prawo przekazać swój majątek osobie, którą darzymy zaufaniem, z którą wiąże nas uczucie” - mówiła w 2011 r.. Platforma była wówczas podzielona co do poparcia projektu ws. związków partnerskich.
Kidawa-Błońska jest prawnuczką prezydenta Stanisława Wojciechowskiego i premiera Władysława Grabskiego. „Dziennikarze często mnie pytają, jak to jest być prawnuczką prezydenta Wojciechowskiego oraz premiera Grabskiego. Dużo o nich w dzieciństwie słyszałam, ale bardziej w kontekście tego, komu pomogli, co zrobili dobrego dla Polski” - wspominała.
Urodziła się w 1957 roku. Ukończyła studia socjologiczne na Wydziale Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. W drugiej połowie lat 80. pracowała w dziale literackim Studia Filmowego im. Karola Irzykowskiego. Od 1994 do 2005 była producentem filmowym w spółce Gambit Production.
Działała w Unii Wolności, od 2001 roku należy do Platformy Obywatelskiej, w latach 2006-2013 kierowała warszawskimi strukturami partii. Przez kilka lat zasiadała w radzie miasta Warszawy. Jest posłanką PO od 2005 roku; z sukcesem startowała do Sejmu ze stołecznej listy Platformy także w 2007 i 2011 roku.
W 2010 roku była rzecznikiem prasowym kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego; w wyborach parlamentarnych w 2011 roku była rzecznikiem prasowym Komitetu Wyborczego PO.
Kilkakrotnie wygrywała rankingi tygodnika „Polityka” na najlepszych posłów.
„Jej styl, a przy okazji elegancję podziwiamy od lat i od lat zajmuje ona wysokie miejsca w naszych rankingach. Czasem wydaje się zbyt wyciszona, ale na tle sejmowego rozgardiaszu jest gwiazdą powagi i rozwagi. Okazuje się, że można bez agresji, z uśmiechem mówić nawet rzeczy ostre i przykre” – w taki sposób uzasadniono przyznanie jej nagrody w jednym z rankingów „Polityki”.
„Mam mnóstwo wad. Jestem naiwna, bywam choleryczna – może już nie rzucam talerzem, ale też się denerwuję – i uparta. I niekiedy sobie myślę, że może jestem silna, bo nigdy nie byłam sama. Nigdzie sama nie wyjechałam, nawet w kinie nie byłam. Może powinnam to zmienić?” - mówiła w wywiadzie dla „Pani” w 2011 r.
Jest żoną reżysera filmowego Jana Kidawy-Błońskiego, z którym ma syna Jana. Życiowymi pasjami Kidawy-Błońskiej są: podróże, kino, literatura, muzyka (zwłaszcza zespół Dżem i muzyka operowa), prace w ogrodzie, wspólne wyprawy w góry z rodziną.
PAP/Prej
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Kidawa-Błońska popierała również niektóre z rozwiązań projektu SLD ws. zawierania związków partnerskich przez osoby tej samej płci.
„Każdy z nas ma prawo zadecydować, kto będzie posiadał wiedzę o naszym stanie zdrowia lub zdecyduje o tym, jak i gdzie zostaniemy pochowani. Nie zawsze jest tak, że to właśnie z rodziną mamy najlepsze układy. Mamy prawo przekazać swój majątek osobie, którą darzymy zaufaniem, z którą wiąże nas uczucie” - mówiła w 2011 r.. Platforma była wówczas podzielona co do poparcia projektu ws. związków partnerskich.
Kidawa-Błońska jest prawnuczką prezydenta Stanisława Wojciechowskiego i premiera Władysława Grabskiego. „Dziennikarze często mnie pytają, jak to jest być prawnuczką prezydenta Wojciechowskiego oraz premiera Grabskiego. Dużo o nich w dzieciństwie słyszałam, ale bardziej w kontekście tego, komu pomogli, co zrobili dobrego dla Polski” - wspominała.
Urodziła się w 1957 roku. Ukończyła studia socjologiczne na Wydziale Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. W drugiej połowie lat 80. pracowała w dziale literackim Studia Filmowego im. Karola Irzykowskiego. Od 1994 do 2005 była producentem filmowym w spółce Gambit Production.
Działała w Unii Wolności, od 2001 roku należy do Platformy Obywatelskiej, w latach 2006-2013 kierowała warszawskimi strukturami partii. Przez kilka lat zasiadała w radzie miasta Warszawy. Jest posłanką PO od 2005 roku; z sukcesem startowała do Sejmu ze stołecznej listy Platformy także w 2007 i 2011 roku.
W 2010 roku była rzecznikiem prasowym kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego; w wyborach parlamentarnych w 2011 roku była rzecznikiem prasowym Komitetu Wyborczego PO.
Kilkakrotnie wygrywała rankingi tygodnika „Polityka” na najlepszych posłów.
„Jej styl, a przy okazji elegancję podziwiamy od lat i od lat zajmuje ona wysokie miejsca w naszych rankingach. Czasem wydaje się zbyt wyciszona, ale na tle sejmowego rozgardiaszu jest gwiazdą powagi i rozwagi. Okazuje się, że można bez agresji, z uśmiechem mówić nawet rzeczy ostre i przykre” – w taki sposób uzasadniono przyznanie jej nagrody w jednym z rankingów „Polityki”.
„Mam mnóstwo wad. Jestem naiwna, bywam choleryczna – może już nie rzucam talerzem, ale też się denerwuję – i uparta. I niekiedy sobie myślę, że może jestem silna, bo nigdy nie byłam sama. Nigdzie sama nie wyjechałam, nawet w kinie nie byłam. Może powinnam to zmienić?” - mówiła w wywiadzie dla „Pani” w 2011 r.
Jest żoną reżysera filmowego Jana Kidawy-Błońskiego, z którym ma syna Jana. Życiowymi pasjami Kidawy-Błońskiej są: podróże, kino, literatura, muzyka (zwłaszcza zespół Dżem i muzyka operowa), prace w ogrodzie, wspólne wyprawy w góry z rodziną.
PAP/Prej
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/256174-potwierdzily-sie-informacje-wpolitycepl-nowym-marszalkiem-sejmu-ma-zostac-malgorzata-kidawa-blonska?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.