Święczkowski o aferze taśmowej: Koalicja sama jest sobie winna. Przez lata osłabiano bezpieczeństwo narodowe. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

wPolityce.pl: Mówił Pan w Radiu Wnet, że ostatnie lata to polityka osłabiania polskiego bezpieczeństwa narodowego. Czy zatem koalicja jest sama sobie winna, że afera taśmowa wybuchła?

Bogdan Święczkowski, były szef ABW, prokurator: Tak można oceniać to, co się ostatnio dzieje. Koalicja „zapracowała” sobie na ten kryzys. Na początku III RP istniał system bezpieczeństwa oparty na rozwiązaniach postkomunistycznych. W latach 2005-2007 przeprowadzono gruntowną reorganizację w zakresie służb specjalnych, ale nie tylko. Wielkie zmiany w tym zakresie przeprowadzono z inicjatywy tragicznie zmarłego szefa BBN a potem Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego - ministra Władysława Stasiaka. Wtedy właśnie rozpoczął się proces kształtowania nowoczesnego, w pełni zabezpieczającego interesy polskiego państwa, systemu bezpieczeństwa narodowego. Niestety od 2008 roku widać demontaż tych nowych elementów systemu bezpieczeństwa narodowego, a także niszczenie ostatnich fragmentów starego.

O jakich procesach i decyzjach koalicji PO-PSL Pan mówi? Na czym polegało niszczenie tego, co działo się w latach 2005-2007?

Jeżeli chodzi o zmiany prawne zaczęło się od nowej ustawy o prokuraturze, od przepisów dotyczących Narodowych Sił Rezerwowych, czy zawieszenia poboru i wprowadzenia tzw. rejestracji. Kolejna była tzw. reforma systemu dowodzenia sił zbrojnych RP. Widać było również zaniechania związane z ustawą o pracy operacyjnej służb specjalnych, która nie powstała. Brakuje odpowiednich regulacji dotyczących ochrony przed zagrożeniami w cyberprzestrzeni. Brak działań dotyczy również kwestii zorganizowania łączności niejawnej między najważniejszymi instytucjami w państwie, rozwoju wywiadu i kontrwywiadu radio-satelitarnego. Można wymienić naprawdę wiele gałęzi systemu bezpieczeństwa narodowego, których instytucje w ostatnich latach uległy rozmontowaniu lub ich nie stworzono pomimo naglących potrzeb w tym zakresie.

Mamy jednak również takie prace jak Narodowa Strategia Bezpieczeństwa, którą ostatnio podpisał prezydent Bronisław Komorowski. BBN pracuje  nad strategiami dotyczącymi cyberzagrożeń.

To są głównie działania PR-owskie. Rzeczywiście prezydent podpisał Narodową Strategię Bezpieczeństwa, w BBN wypracowano niby doktrynę cyberbezpieczeństwa RP, jednak jeśli zapoznamy się z treścią tych dokumentów, to zobaczymy słabość funkcjonujących instytucji bezpieczeństwa narodowego, a także słabość koncepcyjną przy tworzeniu wizji funkcjonowania i roli różnego rodzaju władz i instytucji w systemie bezpieczeństwa narodowego. Lektura tych dokumentów jest porażająca. Brak tam konkretnych rozwiązań dla wzmocnienia bezpieczeństwa Polski. To są działania marketingowe.

Mamy 2015 rok, Zbigniew Stonoga publikuje materiały w internecie. Jaki to ma związek z tymi regulacjami i decyzjami, o których Pan mówi? Gdyby rząd podejmował inne decyzje obecnego kryzysu by nie było?

W oczywisty sposób jedno wynika z drugiego. Gdyby nie polityka osłabiania bezpieczeństwa narodowego, nie doszłoby do tych żenujących nagrań, które ośmieszają ministrów. W dobrze funkcjonującym państwie,  w którym służby mają dobre rozpoznanie zagrożeń, ważne osoby przede wszystkim  nie rozmawiałyby na tematy dotyczące łamania prawa natomiast inne ich spotkania nie mogłyby też zostać nagrane z powodu tzw. ochrony radiotechnicznej . Służby powinny zareagować rzetelnie i nie pozwolić na podsłuchiwanie i rejestracje spotkań ministrów, a nawet szefa jednej ze służb specjalnych. Sprawny system bezpieczeństwa eliminuje też z władz publicznych, odpowiednio wcześnie tzw. „czarne owce” które chcą realizować prywatne lub partyjne interesy.

Nawet najlepszym służbom mógłby się zdarzyć błąd czy nie dopatrzenie.

Rzeczywiście w historii widać, że takie przypadki się zdarzają. Jednak wtedy służby powinny szybko ustalić sprawców i przejąć wszelkie nagrania, które mogłyby być wykorzystywane do szantażowania i kompromitowania najważniejszych osób w państwie. Te dwa działania, zabezpieczenie i neutralizacja materiałów nagranych, są podstawowe dla sprawy. Natomiast fakt, że doszło do ujawnienia materiałów postępowania przygotowawczego, które jest w toku, źle świadczy także o organach ścigania czy innych służbach bezpieczeństwa państwa, które powinny działać sprawnie i skutecznie. Śmieszy mnie tłumaczenie, które obecnie słyszymy, że żadne służby w Polsce nie były w stanie nawiązać kontaktu z przedstawicielem Facebooka, by zablokować publikacji materiałów. Służby dużo wcześniej powinny mieć wypracowane mechanizmy działania w tego typu sprawach zwłaszcza po casusach Snowdena czy Wikileaks. Rządzący powinni ustalić metody postępowania wraz z dostawcami usług internetowych, by państwo miało możliwość podejmowania natychmiastowych działań w przypadku ujawnienia działań przestępczych.

Takie porozumienia i współpraca jest czymś typowym?

Takie działania się prowadzi. Jeszcze jako szef ABW podpisywałem porozumienia o pewnej współpracy np. z Microsoftem. Media informowały o tym chętnie. Gdyby system bezpieczeństwa państwa działa dobrze, to państwo potrafi zabezpieczyć swoje interesy i państwo na wypadek zagrożenia.

Zagrożenie cybernetyczne może być tak niebezpieczne?

W tej sytuacji mieliśmy realne zagrożenie, ale przecież można sobie wyobrazić znacznie poważniejsze sytuacje i zagrożenia związane z aktywnością internetową. O zagrożeniu cybernetycznym mówi się wiele od lat, ale my wciąż nie mamy stosownych regulacji i sposobów przeciwdziałania. W Polsce brak instytucji zajmujących się zabezpieczeniem Polski, brak zespołów, które mogłyby chronić bezpieczeństwo państwa w cyberprzestrzeni  czy prowadzić za jej pośrednictwem działania  na zewnątrz, oczywiście z zachowaniem pełni praw obywatelskich. To jest żenujące. Dziś ujawnienie akt dotyczących afery taśmowej może jawić się jako podsumowanie złej polityki rządu PO-PSL.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych