Rodzice prezydenta elekta: "Pan Bóg wskazał na naszego syna"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Nie boimy się mówić wprost, że w Bogu pokładamy ufność, że wiara to źródło naszej siły

— powiedział ojciec prezydenta-elekta Andrzeja Dudy, prof. Jan Duda, który wraz z małżonką prof. Janiną Milewską-Dudą wziął udział w spotkaniu dyskusyjnym Klubu Inteligencji Katolickiej w Opolu.

Prof. Duda przyznał, że pochodzą z bardzo skromnej rodziny, a dzieciom przekazywali te same wartości i obraz świata, w których ich wychowano, żeby byli mądrymi, dobrymi i zdrowymi ludźmi.

To jest nowa instytucja – rodzice prezydenta

— stwierdził prof. Duda.

Dawniej jej nie było. Być może dlatego, że nasz syn jest jeszcze młody, a my jeszcze pełni werwy. Syn urodził się, kiedy mieliśmy po 23 lata, po dwóch latach małżeństwa. Nie mieliśmy nic. Może w tym też jest palec Boży, że ludzie, którzy podejmują się trudu wychowania dziecka, nie mając żadnych warunków ku temu, mogą dać dziecku to, co jest mu potrzebne. Mamy w sumie trójkę dzieci

— dodał.

Dla rodziców nie było zaskoczeniem, że Andrzej Duda kandyduje na prezydenta.

Ode mnie słyszał cały czas, że jak ma jeden talent, to ma oddać dwa, a jak dostał pięć, to ma oddać dziesięć. Taka jest rola i obowiązek. Pan Bóg wskazał na naszego syna. Zrozumieliśmy to jako powołanie do pełnienia pewnej służby. Nasz syn miał obowiązek przyjąć to wskazanie Opatrzności

— ocenił prof. Jan Duda.

bzm/KAI

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych