wPolityce.pl: Prawicowa opozycja sugeruje, że po zaprzysiężeniu prezydenta Andrzeja Dudy, Ewa Kopacz powinna podać się do dymisji, a krajem powinien pokierować rząd techniczny. Czy to dobry pomysł?
Leszek Miller, szef SLD: Nie ma czegoś takiego jak „rząd techniczny”. Jeżeli państwo przeczytają konstytucję, to nie natkną się na takie stwierdzenie. Zatem, albo jest rząd, który ma większość parlamentarną, albo jest rząd, który jest rządem mniejszościowym, albo nie ma rządu w ogóle. My jesteśmy za tym, aby po prostu skrócić kadencję Sejmu i dać możliwość obywatelom Rzeczpospolitej, aby wybrali nowy skład władzy ustawodawczej.
Chyba nawet PiS nie poprze tego wniosku. Czy zgłaszanie takiego pomysłu nie było błędem?
Nie, na pewno nie było błędem. My uważamy, że tak należy zrobić, takie jest nasze stanowisko. A jeśli inne ugrupowania nie podzielą naszego poglądu, no cóż… Tak to czasem bywa. Zdaję sobie sprawę, że większość sejmowa PO-PSL zrobi wszystko by wydłużyć swoją egzystencję, choć ja wolałbym powiedzieć - swoją agonię.
SLD zwrócił się do prezydenta - elekta, aby włączył się w zażegnanie obecnego kryzysu. Na czym jego aktywność miałaby polegać?
Chcielibyśmy prosić pana prezydenta - elekta, żeby podjął rozmowy ze swoim zapleczem politycznym i żeby to zaplecze rozważyło poparcie naszego wniosku.
Czy w związku z tym Andrzej Duda nie naraziłby się na oskarżenia, które już padają, że jest zbyt aktywny na polu krajowej polityki?
Myślę, że jest tak aktywny, jak trzeba. Uważam także, że nie powinno się ani pomniejszać pozycji prezydenta-elekta, ani jej sztucznie wywyższać. Teraz jest tak, jak powinno być.
Obecne zmiany w rządzie są, według pani premier pokłosiem ujawnienia akt ze śledztwa ws. afery taśmowej. Jest na tych nagraniach także pani komisarz Elżbieta Bieńkowska, czy ona także powinna ustąpić ze stanowiska?
Jeżeli pani premier uważa, że wszyscy przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, którzy zostali nagrani, powinni być zdymisjonowani, no to słowo „wszyscy” oznacza „wszyscy”.
Premier Janusz Piechociński uważa, że to mogłoby zaszkodzić pozycji i wizerunkowi Polski na arenie międzynarodowej.
Wizerunek Polski został tak nadszarpnięty, że już niewiele może temu wizerunkowi zaszkodzić.
Mówi się, że są kolejne taśmy, kolejne nagrania. Czy uważa pan, że one będą wypływały i będzie to miało wpływ na bieżącą politykę, także na dobór personelu przez panią premier Kopacz?
Nic mi na ten temat nie wiadomo. Są w Polsce ludzie, którzy twierdzą, że mają kolejne taśm, albo, że je słyszeli, ale ja do tych ludzi nie należę.
Kto powinien zająć miejsce ministra skarbu państwa?
Nie wiem. To nie moja sprawa. Nie mój cyrk, nie moje małpy.
not. WUj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/255815-miller-o-andrzeju-dudzie-jest-tak-aktywny-jak-trzeba-nie-powinno-sie-pomniejszac-pozycji-prezydenta-elekta-ani-jej-sztucznie-wywyzszac-jest-tak-jak-powinno-byc