Czuchnowski: Dymisje nie są „zasługą” Stonogi, ale „ten osobnik może teraz triumfować”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.pl
Fot. Youtube.pl

Czy masowe dymisje w rządzie Ewy Kopacz są „zasługą” Zbigniewa Stonogi? Zdaniem komentatorów z Czerskiej nie on jest przyczyną trzęsienia w Platformie Obywatelskiej, ale weźmie on na siebie tę „sławę” i będzie triumfatorem.

Nie wiem czy to on, ale tak to wygląda, i może on wziąć na siebie tą sławę

— podkreślił Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej” na antenie TVN24, zaznaczając że dymisje były dobrą decyzją i choć zbiegły się one w czasie z opublikowaniem akt przez Stonogę, to nie mogą być jedynie efektem tego wycieku, ponieważ te materiały był już znane wcześniej.

Niestety teraz ten osobnik może triumfować

— dodał publicysta „GW”.

Tymczasem Grzegorz Miecugow z TVN stwierdził, że śledztwo dotyczące nielegalnego nagrania nijak się ma do treści tych rozmów.

Jeśli premier Kopacz dymisjonuje za treść tych rozmów, to dlaczego tego nie zrobiła we wrześniu

— podkreślił Miecugow.

Przecież treści znamy do roku

— wtórował Czuchnowski.

Jednocześnie stwierdzili oni zgodnie, że premier Kopacz spóźniła się z dymisjami i powinna ich dokonać otwierając kadencję swojego rządu, zaraz po publikacji pierwszych rozmów z restauracji.

Odnosząc się do propozycji Krzysztofa Szczerskiego, który podkreślił że po zaprzysiężeniu prezydenta elekta powinno się rozwiązać sejm komentatorzy byli bardzo sceptyczni.

Dziwny pomysł, bo przecież co może się stać przez te trzy miesiące od sierpnia do listopada

— wyjaśnił Czuchnowski.

Co więcej, uznali oni za zaskakujące, że nie odwołano Pawła Wojtunika, szefa CBA.

Jego się nie da odwołać. (…) Jest cały szereg zastrzeżeń do niego i przy całej mojej ogromnej sympatii do niego i osobistej znajomości z nim to muszę stwierdzić, że już po opublikowaniu rozmowy z Bieńkowską to powinien się podać do dymisji

— dodał Czuchnowski.

Na dość zaskakujące wyznanie zdobył się jednak Miecugow, który podkreślił że gdyby on był premier Kopacz to zadał by sobie pytanie: Czy przespałam okres, w który powinnam była zareagować? I dodał on, że premier powinna skonkretyzować cel swojej polityki.

Jednocześnie Czuchnowski zaznaczył, że wie kto jest dysponentem nagrań. Co więcej sprecyzował on, że jest to osoba powszechnie znana i jest „jedną z podejrzanych w tej sprawie”.

Chyba taki opis nie pozostawia wątpliwości?


O Pawle Wojtuniku, aferze taśmowej i innych niejasnych sprawach szefa CBA, pisze Wojciech Surmacz w aktualnym numerze tygodnika „wSieci”.

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży od 8 czerwca br., teraz także w formie e-wydania. Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych