Dawid Wildstein do prof. Czapińskiego: Młodzi wcale nie są bezpodmiotowi. Ten akt sprzeciwu jest bardzo racjonalny, motywowany patologią tego, co się dzieje

Młodzi wcale nie są bezpodmiotowi. Cały czas jest taka narracja, mniej lub bardziej łagodna, że mówią tylko: precz, precz, precz i nie mają żadnego innego pomysłu. W wersji bardziej nieprzyjemnej mamy to, co powiedział Adam Michnik czy wyczyny Tomasza Lisa

— powiedział na antenie TVP Info Dawid Wildstein, polemizując  w programie „Bez Retuszu” prof. Januszem Czapińskim, który stwierdził, że młodzi wyborcy opowiedzieli się jedynie antysystemowo za obaleniem obecnej władzy, ale nie mają pomysłu na to, czego naprawdę oczekują.

Dawid Wildstein przekonywał, że nieprawdą jest, jakoby młodzi nie mieli żadnego „pozytywnego przekazu”.

Pozytywny przekaz jest taki, że chcą Polski, w której nie będą umarzane regularne afery korupcyjne. Ich pozytywny przekaz jest taki, że chcieliby Polski, w której są poważniejsze standardy socjalne. W końcu ich pozytywny przekaz jest taki, że chcą mieć polityków, którzy rzeczywiście patrzą na to, jak im się żyje, a nie że ich jedyną receptą jest powiedzenie, że emigracja to sukces bądź wysyłanie tak kuriozalnej postaci, jak 50-letni trefniś Wojewódzki jako właśnie  to, co ma w tym momencie reprezentować i być dla młodych argumentem zagłosowania na Platformę

— podkreślił, dodając że nigdy nie spotkał młodych, o jakich próbuje się mówić w głównej narracji, jako takich którzy jedyne co potrafią to wołać „precz, precz, precz”

Na wypowiedź tę zareagował prof. Czapiński.

Czyli pana zdaniem był to bunt przeciwko stylowi sprawowania władzy?

— zapytał.

Ale dlaczego tylko stylowi? Rozumiem, że jak nie chcę afery korupcyjnej to…

— mówił, na co wtrącił się Czapiński, że to właśnie „styl sprawowania władzy”.

Myślę, że to się odwołuje do fundamentów państwa prawa. Ten akt sprzeciwu jest najczęściej bardzo racjonalny, motywowany zupełną patologią tego, co się dzieje. Jeżeli wam nie odpowiadają ich kolejne wybory, to mówcie czemu wam nie odpowiadają, ale nie mówcie, że tylko potrafią zawołać „precz”, bo uważam że to zupełnie nietrafna diagnoza

— podkreślił. Dopytywany przez Czapińskiego o co właściwie chodzi młodym, jeśli nie o wymiar ekonomiczny, Wildstein zastrzegł, że nie występuje jako „głos młodości”. Przestrzegł też, by unikać paternalizmu.

Uważajmy na ten paternalizm i nie bądźmy tacy skorzy, jak słynny red. Michnik do określania w kilku zdaniach całej zbiorowości młodych, którzy ośmielili się zagłosować na opozycję, bo przecież wiadomo, że w demokracji się tak nie robi, bo głosuje się zawsze na opozycję

— podkreślił Dawid Wildstein.

mall