Ppłk Jarosław Kaczyński: "Szkolenie BOR przez firmę ochroniarską to zwykła kpina. BOR powinien mieć najlepszych instruktorów". NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. bor.gov.pl
fot. bor.gov.pl

Może rozwiążmy Biuro Ochrony Rządu i ochronę najważniejszych osób w państwie niech przejmą prywatne firmy?

— mówi nam ppłk Jarosław Kaczyński, były wiceszef Biura Ochrony Rządu.

wPolityce.pl: Jak Pan skomentuje fakt, że Biuro Ochrony Rządu będzie korzystać z usług prywatnej firmy ochroniarskiej? Konsalnet ma wyszkolić operatorów aparatów rentgenowskich do wykrywania niebezpiecznych przedmiotów podczas kontroli osób i bagaży.

Ppłk Jarosław Kaczyński: Żartuje pan, czy mówi poważnie? To zwykła kpina. Dla mnie to jeden wielki żart. Proszę sobie zdać sprawę z tego, że BOR współpracuje chociażby z jednostkami policji czy straży granicznej. Te służby mają w swoich szeregach wybitnych specjalistów tym zakresie, z pewnością dużo lepszych niż pracownicy Konsalnetu czy jakiejkolwiek prywatnej firmy. Biuro Ochrony Rządu stać na to, aby wynająć najlepszych instruktorów. Jeśli jest to prawda, to jest to zwykła kpina.

Może pracownicy Konsalnetu są w tym najlepsi?

A skąd się wzięli tacy specjaliści w Konsalnecie? To właśnie byli funkcjonariusze straży granicznej, policji czy żandarmerii wojskowej. Takich ludzi szuka się w formacjach państwowych nie prywatnych. Sam jestem prezesem firmy ochroniarskiej i nigdy bym się nie zdecydował na szkolenie funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu. To jakieś kuriozum.

Jakie konsekwencje należy wyciągnąć w stosunku do BOR?

Ktoś powinien bardzo dokładnie przyjrzeć się takim decyzjom, dowiedzieć się kto wpada na takie pomysły i z czym jest to powiązane. Czy nie chodzi przypadkiem  o to, aby dać zarobić prywatnej firmie. Biuro Ochrony Rządu stać na najlepsze szkolenia i w takich szkoleniach brali udział jego funkcjonariusze. Ja sam brałem udział w szeregu kursów w Stanach Zjednoczonych. Jeżeli w Polsce nie byłoby tego typu specjalistów, to właśnie tam należy wysyłać funkcjonariuszy. Powtarzam, to żart, że szkoli ich prywatna agencja ochrony osób i mienia. Może rozwiążmy Biuro Ochrony Rządu i ochronę najważniejszych osób w państwie niech przejmą prywatne firmy?

Konsalnet jest firmą założoną przez byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa.

Możliwe, że byli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa byli kiedyś naprawdę dobrymi fachowcami, ale aby być w tym cały czas dobrym należy samemu się szkolić i realizować poważne zadania. A czym zajmuje się dzisiaj Konsalnet? Chronią osiedla, imprezy masowe, konwojują pieniądze. Jak to można odnieść do pracy Biura Ochrony Rządu? Jeśli Biuro chce się szkolić to powinno korzystać z pomocy instytucji państwowych. Jeżeli nie straż graniczna czy policja, to pomóc im może ABW lub SKW. Nie znam odpowiedzi na pytanie, dlaczego BOR zdecydował się na korzystanie z usług prywatnej firmy.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych