Jest jeszcze inna interpretacja - być może nie chodzi o tu o samego Burego, ale o naciski i zagrożenie dla funkcjonariuszy CBA płynące z innych stron. Być może broni on nie tylko tego konkretnego przypadku, tylko jest to sygnał ostrzegawczy: „przestańcie majstrować mi przy służbie, bo zaczynam robić rzeczy niekonwencjonalne”.
W każdej z tych interpretacji Paweł Wojtunik wyrasta na gracza stricte politycznego, i to gracza, który chce rozdawać karty.
Takie można mieć wrażenie - czy on przestrzeliwuje swoją pozycję, czy nie, to się okaże niebawem. To Maciej Wąsik na portalu wPolityce.pl mówił, że szef CBA trzymając infoaferę jakby w zamrażarce, staje się częścią gry politycznej. Nie wiem, czy w zamrażarce trzyma ją CBA, czy może jednak prokuratura. Może być jednak tak, że w pewnych fazach postępowań śledczy mają wszystkie nitki, a Wojtunik wysyła ostrzeżenie do innych aktorów, że jest zdeterminowany.
Pozostaje też zawsze scenariusz, w którym Wojtunik zachowuje się nieracjonalnie i puściły mu nerwy z przyczyn, których opinia publiczna nie zna. Choć to mało prawdopodobne, ponieważ z punktu widzenia jego kariery i pozycji wykonywał do tej pory ruchy dość roztropne.
Panie profesorze, na koniec pytanie do pana jako byłego doradcy prezydenta Lecha Kaczyńskiego właśnie do spraw służb specjalnych. W jaki sposób nowy prezydent, Andrzej Duda, może przypilnować interesów państwa w tym zakresie?
Prezydent nie posiada instrumentów zarządczych poza nominacjami (lub odmową nominacji) stopni generalskich. Posiada natomiast uprawnienia do zasięgania informacji, przez co pośrednio zadaniowuje służby, wskazując, w jakich sprawach przy realizacji swojej polityki domaga się informacji, tą drogą może pośrednio kontrolować i wskazywać, w jakich sprawach newralgicznych dla państwa służby nie zdobył informacji. Słowem, prezydent Duda może być precyzyjnym recenzentem służb specjalnych, dając jasne sygnały dla opinii publicznej.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jest jeszcze inna interpretacja - być może nie chodzi o tu o samego Burego, ale o naciski i zagrożenie dla funkcjonariuszy CBA płynące z innych stron. Być może broni on nie tylko tego konkretnego przypadku, tylko jest to sygnał ostrzegawczy: „przestańcie majstrować mi przy służbie, bo zaczynam robić rzeczy niekonwencjonalne”.
W każdej z tych interpretacji Paweł Wojtunik wyrasta na gracza stricte politycznego, i to gracza, który chce rozdawać karty.
Takie można mieć wrażenie - czy on przestrzeliwuje swoją pozycję, czy nie, to się okaże niebawem. To Maciej Wąsik na portalu wPolityce.pl mówił, że szef CBA trzymając infoaferę jakby w zamrażarce, staje się częścią gry politycznej. Nie wiem, czy w zamrażarce trzyma ją CBA, czy może jednak prokuratura. Może być jednak tak, że w pewnych fazach postępowań śledczy mają wszystkie nitki, a Wojtunik wysyła ostrzeżenie do innych aktorów, że jest zdeterminowany.
Pozostaje też zawsze scenariusz, w którym Wojtunik zachowuje się nieracjonalnie i puściły mu nerwy z przyczyn, których opinia publiczna nie zna. Choć to mało prawdopodobne, ponieważ z punktu widzenia jego kariery i pozycji wykonywał do tej pory ruchy dość roztropne.
Panie profesorze, na koniec pytanie do pana jako byłego doradcy prezydenta Lecha Kaczyńskiego właśnie do spraw służb specjalnych. W jaki sposób nowy prezydent, Andrzej Duda, może przypilnować interesów państwa w tym zakresie?
Prezydent nie posiada instrumentów zarządczych poza nominacjami (lub odmową nominacji) stopni generalskich. Posiada natomiast uprawnienia do zasięgania informacji, przez co pośrednio zadaniowuje służby, wskazując, w jakich sprawach przy realizacji swojej polityki domaga się informacji, tą drogą może pośrednio kontrolować i wskazywać, w jakich sprawach newralgicznych dla państwa służby nie zdobył informacji. Słowem, prezydent Duda może być precyzyjnym recenzentem służb specjalnych, dając jasne sygnały dla opinii publicznej.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/255089-prof-zybertowicz-szef-cba-wysylajac-list-do-ewy-kopacz-wszedl-w-role-polityka-wojtunik-musi-czuc-sie-silny-nasz-wywiad?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.