Andrzej Duda: Ostatnie 25 lat w wielu elementach to nasz sukces, ale żaden "złoty wiek". "Platforma psuje państwo"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Profil Andrzeja Dudy na FB
Fot. Profil Andrzeja Dudy na FB

Młodzi Polacy widzą, że mimo zapewnień o sukcesie, oni, ich znajomi, bliscy muszą wyjechać za granicę. Myślę, że przede wszystkim dlatego nie poparli prezydenta Komorowskiego. Oczywiście w wielu elementach te 25 lat to nasz sukces, jednak z pewnością nie jest tak, że można nazwać ten okres „złotym wiekiem” Polski

— mówi Andrzej Duda w rozmowie z „Gazetą Polską”.

Zwycięzca wyborów prezydenckich mówił między innymi o próbie skoku Platformy na Trybunał Konstytucyjny, określając działania „przegranej Platformy” jako „psucie państwa”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Andrzej Duda: Sprawa ustawy z Trybunałem Konstytucyjnym jest ewidentna. „Tak wygląda psucie państwa”

Poza wątkiem apelu do rządu Duda mówił też między innymi o religijności.

Ja nikomu nie każę się modlić, nie mam najmniejszego zamiaru tego robić. Chciałbym, by mnie też nie odbierano prawa do przeżywania mojej wiary

— powiedział prezydent elekt. Podkreślił, że „jako człowiek wierzący modli się codziennie”.

W rozmowie pojawia się również wątek kampanii w internecie. Prezydent elekt podkreśla, że ten kanał komunikacji spełnił dużą rolę, a w przyszłości będzie znaczył jeszcze więcej.

Na pewno miał ogromne znaczenie. Zgodzę się tutaj z Pawłem Szefernakerem, szefem mojej kampanii internetowej, że rola internetu będzie wzrastać. Ilu ludzi dziś rezygnuje z tradycyjnej telewizji na rzecz mediów społecznościowych? (…) Spójrzmy, jak wzrosło znaczenie internetu od 2010 r. Gdy pracowałem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w większości nie mieliśmy internetu w komórkach. Dziś każdy może do niego sięgnąć w każdym właściwie momencie

— mówi Duda.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czy Andrzej Duda wygrał wybory dzięki internetowi? Paweł Szefernaker o kulisach kampanii prezydenckiej. NASZ WYWIAD

W wywiadzie nie zabrakło również pytania o kwestię nowego ruchu, który powołał Ryszard Petru.

Każdy ma prawo kolejny raz próbować swych sił w polityce, ale Balcerowicz nie jest „nową twarzą” i Polacy powinni pamiętać, kto, przede wszystkim w sferze gospodarczej, doprowadził nasz kraj do obecnej sytuacji, kto chciał wszystko prywatyzować

— zaznacza Duda.

Prezydent elekt został też zapytany o treść depeszy gratulacyjnej, jaką otrzymał po wyborach z Berlina.

CZYTAJ WIĘCEJ: Angela Merkel pisze do Andrzeja Dudy o NIEMIECKICH zbrodniach wojennych! Przeczytaj całość depeszy gratulacyjnej z Berlina!

Bardzo mnie cieszy taka deklaracja pani kanclerz. W mojej ocenie z zasady relacje z naszymi sąsiadami powinniśmy wzmacniać, również ze względów gospodarczych, by dawać naszej przedsiębiorczości szanse rozwoju i gospodarczej ekspansji zagranicznej. Tu sąsiedzkie relacje muszą jednak układać się na zasadach partnerskich i wzajemnego szacunku

— czytamy.

Dopytywany o „ekipę” - ok. 150 osób i ekspertów, jakie ma zamiar przedstawić Prawo i Sprawiedliwość w perspektywie swojego rządu, Duda odparł, że będzie się przyglądał z dużym zainteresowaniem.

To sprawa bardzo ważna także dla Polski i jestem przekonany, że pojawi się tam wielu interesujących kandydatów

— zakończył prezydent elekt.

svl, „Gazeta Polska”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych