Będąc starszą lekarką(8). Co ten elekt, zwariował? Pracować mi zabrania. A ja przecież chcę wspólnie, jak w Smoleńsku…

No, nie. Tego się nie spodziewałam! Donaldowi zarzucali wrodzone lenistwo, a ja, gdy się tylko zabrałam do pracy, słyszę, że to naruszanie dobrych obyczajów, psucie państwa, popieranie kolesi. Coś podobnego!

Na razie wciąż jeszcze rządzi Bronisław, do ostatniego dnia, do ostatniej godziny! I na pewno tego czasu nie zmarnujemy. Nie będzie żadnych urlopów, ani zwolnień lekarskich, ja nawet nie chciałam, aby przestał pracować wiceminister Rynasiewicz. Niestety, uległ tej wstrętnej, pisowskiej propagandzie i poprosił o dymisję. A nasze wspaniałe media, z panią Olejnik i panem Lisem na czele nie mieli tyle odwagi, by go przed oszczercami bronić. Tacy odważni, a jednak stchórzyli! Przecież to sądy decydują, kto winny, a kto prawy!

Proszę, taki Sławek. Wszyscy się od niego odwrócili, oprócz mnie. I co? Nie ma kary! Ten sędzia, to musi być bardzo inteligentny człowiek. Nie aż tak, jak sędzia Rysiński, który całkowicie uniewinnił posłankę Beatę, a naupychał siepaczom z dawnego CBA. Znam Beatę od dawna i wiem o niej wszystko. Wzięła przez pomyłkę. Chciała wziąć zupełnie co innego, ale ten wstrętny agent dał jej do ręki rulonik z pieniędzmi. Nie rozpoznała na czas i zaraz tyle krzyku. I jeszcze, że kręci lody… Z rulonikiem w rękach?

Pan elekt nie będzie nam niczego dyktował, nawet jeśli przestanie być elektem. Przecież mnie nie będzie zabierał krzesła! Kobieta ma pierwszeństwo. Tak mi się, zaraz po wyborach, wyrwało z ust, że liczę na dobrą współpracę, ale dziś widzę swój błąd. Już raz zapewniałam o świetnej współpracy. Tej ręka w rękę, w Smoleńsku. Nikt tego nie uszanował, ani mojego wysiłku, ani wysiłku rosyjskich kolegów. Oni tam do dziś przeżywają tę nasza tragedię. Pytają nawet, czy nowy pan prezydent czasem nie wybiera się w te strony, bo zawsze powitają godnie i z tradycją. Ale kto miałby ten wyjazd organizować? Arabski w Madrycie, Janicki w firmie ochroniarskiej, jego zastępca ma proces. Zresztą sama nie wiem za co, bo zawsze starannie wykonywał polecenia Janickiego, a jego solidność jest powszechnie znana.

Zatem zabieramy się do pracy, bo przed nami na pewno następna kadencja. Nieznaczna porażka Bronisława upewniła nas tylko, że mamy rację. Przecież elektowi też przed wyborami prawie nikt nie dawał szans, a wygrał. Z nami będzie tak samo. Mamy kilka nowych i nośnych haseł, jak na przykład – jeden mandat dla jednego kierowcy, emeryci do urn, głosuj na miłujących prawdę, nigdy więcej taśm!

A teraz idę znowu się przebrać, bo w tych trampkach i podomce dość niewygodnie. W Szydłowcu właśnie były przeceny…