Jeżeli inteligencja odsuwa się od partii rządzącej, oznacza to, że partia ta nie daje nadziei na zmianę, rozwój. Tę zmianę, której symbolem był Donald Tusk – ocenił.
Według niego gdyby Donalda Tusk był obecny na polskiej scenie politycznej to nadal z PO niósłby sztandar zmiany.
To co dzieje się w tej chwili z PO to korkociąg w dół – dodał.
Mistewicz zastanawiał się, czy najbliższy kongres PO będzie w stanie wyciągnąć wnioski i wyznaczyć nowe kierunki dla liderów.
Szczerze powiedziawszy wątpię – skwitował ekspert od marketingu politycznego.
Podobnego zdania był Piotr Gliński, przewodniczący Rady Programowej PiS. W jego ocenie PO nic nie pomoże.
Bo to jest głębszy problem systemowy. To jest partia, która od dawna nie ma żadnej sensownej oferty dla Polaków – wyjaśnił i polemizował z Mistewiczem na temat oceny Donalda Tuska.
Pan Donald Tusk zrezygnował z liderowania PO kiedy zobaczył, że wyczerpały się wszelkie możliwości manipulowania opinią publiczną, oszukiwania Polaków. Ten system wyczerpał swoje podstawowe możliwości wygrywania władzy w Polsce poprzez manipulowanie, poprzez kontrolowanie całego państwa. Bo od dawna jeden obóz władzy zmonopolizował całe państwo. I doskonale wykorzystał technologie budowania „nowych otwarć”. Ta socjotechnika już nie działa, zmiana przyszła – dodał.
Goście „Polityki przy kawie” odnieśli się także do działalności NowoczesnejPL, czyli nowego projektu politycznego, którego liderem jest znany ekonomista Ryszard Petru. Mistewicz stwierdził, że NowoczesnaPl, widząc co dzieje się w Platformie, próbuje przejąć siły witalne tej partii i jej elektorat.
Mam wrażenie, że to akurat nie wyjdzie. Mam wrażenie, że NowoczesnaPL jest partią, która liczy na to, że będzie nową PO, zapominając o tym, że osoby, które zarabiają 10 tys. lub 100 tys. zł miesięcznie nie zostaną zrozumiane przez te osoby, które pracują na śmieciówkach – dodał. W jego ocenie NowoczesnaPL jest projektem, o którym wkrótce być może zapomnimy.
Gliński stwierdził, że projekt Ryszarda Petru próbuje się wcisnąć w sytuację zmiany politycznej.
To jest jakaś podmianka środowiska finansjery, być może prywatnych przedsiębiorców, trochę neoliberałów. To nie ma dużych szans – powiedział.
Podkreślił, że bardziej interesującą sprawą jest projekt Pawła Kukiza. Choć, jak zauważył, na pewno będą duże kłopoty z instytucjonalizacją jego partii.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jeżeli inteligencja odsuwa się od partii rządzącej, oznacza to, że partia ta nie daje nadziei na zmianę, rozwój. Tę zmianę, której symbolem był Donald Tusk – ocenił.
Według niego gdyby Donalda Tusk był obecny na polskiej scenie politycznej to nadal z PO niósłby sztandar zmiany.
To co dzieje się w tej chwili z PO to korkociąg w dół – dodał.
Mistewicz zastanawiał się, czy najbliższy kongres PO będzie w stanie wyciągnąć wnioski i wyznaczyć nowe kierunki dla liderów.
Szczerze powiedziawszy wątpię – skwitował ekspert od marketingu politycznego.
Podobnego zdania był Piotr Gliński, przewodniczący Rady Programowej PiS. W jego ocenie PO nic nie pomoże.
Bo to jest głębszy problem systemowy. To jest partia, która od dawna nie ma żadnej sensownej oferty dla Polaków – wyjaśnił i polemizował z Mistewiczem na temat oceny Donalda Tuska.
Pan Donald Tusk zrezygnował z liderowania PO kiedy zobaczył, że wyczerpały się wszelkie możliwości manipulowania opinią publiczną, oszukiwania Polaków. Ten system wyczerpał swoje podstawowe możliwości wygrywania władzy w Polsce poprzez manipulowanie, poprzez kontrolowanie całego państwa. Bo od dawna jeden obóz władzy zmonopolizował całe państwo. I doskonale wykorzystał technologie budowania „nowych otwarć”. Ta socjotechnika już nie działa, zmiana przyszła – dodał.
Goście „Polityki przy kawie” odnieśli się także do działalności NowoczesnejPL, czyli nowego projektu politycznego, którego liderem jest znany ekonomista Ryszard Petru. Mistewicz stwierdził, że NowoczesnaPl, widząc co dzieje się w Platformie, próbuje przejąć siły witalne tej partii i jej elektorat.
Mam wrażenie, że to akurat nie wyjdzie. Mam wrażenie, że NowoczesnaPL jest partią, która liczy na to, że będzie nową PO, zapominając o tym, że osoby, które zarabiają 10 tys. lub 100 tys. zł miesięcznie nie zostaną zrozumiane przez te osoby, które pracują na śmieciówkach – dodał. W jego ocenie NowoczesnaPL jest projektem, o którym wkrótce być może zapomnimy.
Gliński stwierdził, że projekt Ryszarda Petru próbuje się wcisnąć w sytuację zmiany politycznej.
To jest jakaś podmianka środowiska finansjery, być może prywatnych przedsiębiorców, trochę neoliberałów. To nie ma dużych szans – powiedział.
Podkreślił, że bardziej interesującą sprawą jest projekt Pawła Kukiza. Choć, jak zauważył, na pewno będą duże kłopoty z instytucjonalizacją jego partii.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/254599-prof-glinski-system-wyczerpal-swoje-mozliwosci-wygrywania-wladzy-poprzez-manipulowanie-i-kontrolowanie-calego-panstwa?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.