Pełna symbioza PO i partii Petru? Lewandowski: "Obyśmy znaleźli wspólny mianownik przed wyborami. To jest moje najserdeczniejsze życzenie"

Ruch NowoczesnaPL zorganizowany przez Ryszarda Petru ma stanowić - według oficjalnych założeń - przeciwwagę dla rządzącej Platformy Obywatelskiej. Ale gdy wczytać się w wypowiedzi polityków PO, nie do końca jest to oczywiste…

CZYTAJ WIĘCEJ: Przyznali się? Rosati: Cele pana Petru są celami PO i odwrotnie. „Jak najbardziej może dojść do współpracy”

Po niedzielnej wypowiedzi Dariusza Rosatiego odnotowujemy interesujące słowa Janusza Lewandowskiego - pan komisarz z Platformy przyznał, że kongres Petru przypomina mu… Platformę. I że liczy na ścisłą współpracę.

Miałem wrażenie, że jest w tym melodia i klimat oryginalnego zjazdu Platformy Obywatelskiej w gdańskiej hali Olivia. Nawet hasła dosyć podobne, mocno wolnościowe. Ja się wolnościowych poglądów na gospodarkę nie wyrzekałem, sam mam się za liberała, dlatego cieszy mnie, że wraca słowo liberał powtarzane przez setki, czy tysiące młodych ludzi

— podkreślał na antenie radiowej Jedynki.

Pytany, czy nie boi się, że NowoczesnaPL zabierze PO głosy, Lewandowski stwierdził, że raczej liczy na znalezienie wspólnej drogi.

Chciałbym, żeby to było odświeżenie i obyśmy znaleźli wspólny mianownik przed wyborami. To jest moje najserdeczniejsze życzenie

— mówił polityk PO.

A więc pełna symbioza…?

Lewandowski złościł się też na popularność hasła „zmiana”.

Musimy odczarować hasło zmiany. Ona sama w sobie ma sens, o ile jest ulepszeniem życia, a demokracja rządzi się raczej ciągłością niż rewolucją. Jest coś za prostego w tym „wind of changes”. Jest coś za prostego w micie zmiany dla zmiany

— tłumaczył.

lw, polskieradio.pl/jedynka