Po przerwie Antoniszyn-Klik wypomniała Czarzastemu jego słowa z pierwszej części programu:
Oczywiście, że bardziej zależy mi na PSL-u, oczywiście życzę wszystkim, aby ich domy były dostatni i stada dobrze się pasły., wszystkim dobrze życzę. Jeżeli SLD uważa, że to ich projekt, to że nas poprze i będziemy mogli uchwalić 40 lat emerytalne. Bardzo niestosowna była ta uwaga, że dostane w łapach, bo to było po łapach. Jesteśmy tu po to a,by debatować. SLD powinno wyhamować – wszyscy robią błędy, trzeba iść do przodu.
Przedstawicielka PSL zauważyła, że ludzie SLD są przedstawicielami pokolenia starszego, a obecnie w polityce jest zapotrzebowanie na ludzi młodych.
SLD oczywiście poprze wniosek ws. 40 lat, co jeżeli wy przejmiecie, będzie do odrzucenia. NIE Chciałem pani urazić, ale wypowiedź o starszym pokoleniu również miał nie była. Przyjęliśmy program, nie kłóciliśmy się, a nie będę mówił co Pawlaka mówił o Piechocińskim
— odpowiedział Czarzasty.
Po czym wymienił nazwiska nowych twarzy SLD i zaintonował:
Bo jak nie my to kto… Polacy chcą zmiany i moim zdaniem ta zmiana jesienią nastąpi
— powiedział Tadeusz Cymański.
Były europoseł podkreślił, że nie powinno się podejmować kluczowych decyzji w tzw. okresie przejściowym. Jako przykład podał swoje doświadczenie na szczeblu samorządowym, gdy jako burmistrz również nie podejmował ważnych decyzji przed opuszczeniem urzędu.
Oni po ośmiu latach muszą zdać sprawę
— zaznaczył polityk Solidarnej Polski.
Następnie głos zabrał Jacek Protasiewicz.
Polacy w zeszłą niedzielę wybrali prezydenta, a nie rząd. Rząd ma swoje zadanie. Z całym szacunkiem, ale jego funkcja nie jest najważniejsza
— stwierdził polityk PO.
Dzisiaj wybraliśmy tylko prezydenta i z całym szacunkiem do wyniku wyborczego, PO ma pewne zobowiązania i musi je zrealizować
— podkreślił były eurodeputowany.
Joachim Brudziński zwrócił uwagę na ustawę o Trybunale Konstytucyjnym.
Ustawa była bardzo długo procedowana, autorami są sami sędziowie, a Bronisław Komorowski skierował ją do Sejmu,a gwałtowne przyspieszenie nastąpiła po ogłoszeniu wyników. Chodzi o to, by 5 sędziów wybrała jeszcze ta większość parlamentarna
— zauważył polityk PiS.
Nie ufamy wam za grosz. Przez osiem lat daliście dowody tylu kłamstw i oszust, że nie mamy do was zaufania. Te wasze nagłe nawrócenie na obywatelskość i kabaretowe wnioski prezydenta Bronisława Komorowskiego na tydzień, dwa przed wyborami, po 5 latach prezydentury, napawają mnie przekonaniem, że ufać i wierzyć wam nie wolno
— podkreślił Joachim Brudziński.
Polityk zwrócił uwagę na to, że kłótnie polityków nie interesują Polaków.
Andrzej Duda rusza w Polskę. Nie będzie prezydentem zamkniętym w Pałacu, będzie spotykał się z Polakami i będzie współpracował z każdym
— zauważył Brudziński.
To oznacza, że formalnie bezpartyjny prezydent całego narodu zaczyna kampanię wyborczą PiS-u
— odpowiedział Protasiewicz.
Jest prezydentem wszystkich Polaków. Jeżeli liczy pan na to , że Andrzej Duda zamknie się w pałacu jak Bronisław Komorowski i będzie zajmował się celebracją urzędu, to niedoczekanie!
— podkreślił polityk PiS.
Następnie wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn Klik odniosła się do apelu Andrzeja Dudy.
Było to niestosowne, bo nikt nie zatrzyma pracy rządu w oczekiwaniu na to, że PiS dojdzie do władzy. Trzeba było wykonywać swoją pracę, ponieważ zostały podjęte zobowiązania dla wyborców
— stwierdziła przedstawicielka PSL.
Nie za bardzo widzę jakąś głęboką niestosowność w apelu prezydenta
— odpowiedział Włodzimierz Czarzasty.
Następnie polityk SLD zwrócił się do Jacka Protasiewicza:
Nie rozpoczynajcie pod koniec swoich rządów kampanii wyborczej. Te propozycje w ogóle do was nie pasują. PO wprowadza in vitro tylko po to, aby zabrać SLD 3 punkty proc. Nie idzie tą drogą bo to się nie da, Polacy już ocenili wasze podlizywanie się do lewicy. Nie oszukacie wyborców lewicy swoimi obietnicami, które nie mają nic wspólnego z waszym liberalnym, zmurszałym , prawicowym programem
— podkreślił Czarzasty.
PO grała na wszystkich fortepianach
— uzupełnił polityk Tadeusz Cymański..
Były europoseł przypomniał casus Krystiana Legierskiego, który poparł Andrzeja Dudę, bo wolał oponenta, niż człowieka, który go oszukiwał.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Po przerwie Antoniszyn-Klik wypomniała Czarzastemu jego słowa z pierwszej części programu:
Oczywiście, że bardziej zależy mi na PSL-u, oczywiście życzę wszystkim, aby ich domy były dostatni i stada dobrze się pasły., wszystkim dobrze życzę. Jeżeli SLD uważa, że to ich projekt, to że nas poprze i będziemy mogli uchwalić 40 lat emerytalne. Bardzo niestosowna była ta uwaga, że dostane w łapach, bo to było po łapach. Jesteśmy tu po to a,by debatować. SLD powinno wyhamować – wszyscy robią błędy, trzeba iść do przodu.
Przedstawicielka PSL zauważyła, że ludzie SLD są przedstawicielami pokolenia starszego, a obecnie w polityce jest zapotrzebowanie na ludzi młodych.
SLD oczywiście poprze wniosek ws. 40 lat, co jeżeli wy przejmiecie, będzie do odrzucenia. NIE Chciałem pani urazić, ale wypowiedź o starszym pokoleniu również miał nie była. Przyjęliśmy program, nie kłóciliśmy się, a nie będę mówił co Pawlaka mówił o Piechocińskim
— odpowiedział Czarzasty.
Po czym wymienił nazwiska nowych twarzy SLD i zaintonował:
Bo jak nie my to kto… Polacy chcą zmiany i moim zdaniem ta zmiana jesienią nastąpi
— powiedział Tadeusz Cymański.
Były europoseł podkreślił, że nie powinno się podejmować kluczowych decyzji w tzw. okresie przejściowym. Jako przykład podał swoje doświadczenie na szczeblu samorządowym, gdy jako burmistrz również nie podejmował ważnych decyzji przed opuszczeniem urzędu.
Oni po ośmiu latach muszą zdać sprawę
— zaznaczył polityk Solidarnej Polski.
Następnie głos zabrał Jacek Protasiewicz.
Polacy w zeszłą niedzielę wybrali prezydenta, a nie rząd. Rząd ma swoje zadanie. Z całym szacunkiem, ale jego funkcja nie jest najważniejsza
— stwierdził polityk PO.
Dzisiaj wybraliśmy tylko prezydenta i z całym szacunkiem do wyniku wyborczego, PO ma pewne zobowiązania i musi je zrealizować
— podkreślił były eurodeputowany.
Joachim Brudziński zwrócił uwagę na ustawę o Trybunale Konstytucyjnym.
Ustawa była bardzo długo procedowana, autorami są sami sędziowie, a Bronisław Komorowski skierował ją do Sejmu,a gwałtowne przyspieszenie nastąpiła po ogłoszeniu wyników. Chodzi o to, by 5 sędziów wybrała jeszcze ta większość parlamentarna
— zauważył polityk PiS.
Nie ufamy wam za grosz. Przez osiem lat daliście dowody tylu kłamstw i oszust, że nie mamy do was zaufania. Te wasze nagłe nawrócenie na obywatelskość i kabaretowe wnioski prezydenta Bronisława Komorowskiego na tydzień, dwa przed wyborami, po 5 latach prezydentury, napawają mnie przekonaniem, że ufać i wierzyć wam nie wolno
— podkreślił Joachim Brudziński.
Polityk zwrócił uwagę na to, że kłótnie polityków nie interesują Polaków.
Andrzej Duda rusza w Polskę. Nie będzie prezydentem zamkniętym w Pałacu, będzie spotykał się z Polakami i będzie współpracował z każdym
— zauważył Brudziński.
To oznacza, że formalnie bezpartyjny prezydent całego narodu zaczyna kampanię wyborczą PiS-u
— odpowiedział Protasiewicz.
Jest prezydentem wszystkich Polaków. Jeżeli liczy pan na to , że Andrzej Duda zamknie się w pałacu jak Bronisław Komorowski i będzie zajmował się celebracją urzędu, to niedoczekanie!
— podkreślił polityk PiS.
Następnie wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn Klik odniosła się do apelu Andrzeja Dudy.
Było to niestosowne, bo nikt nie zatrzyma pracy rządu w oczekiwaniu na to, że PiS dojdzie do władzy. Trzeba było wykonywać swoją pracę, ponieważ zostały podjęte zobowiązania dla wyborców
— stwierdziła przedstawicielka PSL.
Nie za bardzo widzę jakąś głęboką niestosowność w apelu prezydenta
— odpowiedział Włodzimierz Czarzasty.
Następnie polityk SLD zwrócił się do Jacka Protasiewicza:
Nie rozpoczynajcie pod koniec swoich rządów kampanii wyborczej. Te propozycje w ogóle do was nie pasują. PO wprowadza in vitro tylko po to, aby zabrać SLD 3 punkty proc. Nie idzie tą drogą bo to się nie da, Polacy już ocenili wasze podlizywanie się do lewicy. Nie oszukacie wyborców lewicy swoimi obietnicami, które nie mają nic wspólnego z waszym liberalnym, zmurszałym , prawicowym programem
— podkreślił Czarzasty.
PO grała na wszystkich fortepianach
— uzupełnił polityk Tadeusz Cymański..
Były europoseł przypomniał casus Krystiana Legierskiego, który poparł Andrzeja Dudę, bo wolał oponenta, niż człowieka, który go oszukiwał.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/254435-andrzej-duda-znow-rusza-w-polske-brudzinski-nie-bedzie-prezydentem-zamknietym-w-palacu-bedzie-spotykal-sie-z-polakami-i-bedzie-wspolpracowal-z-kazdym?strona=2