Goście programu 7 Dzień Tygodnia w Radio Zet dyskutowali o wyborze Andrzeja Dudy na urząd prezydenta RP, a także o kwestii nominacji sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Platformę Obywatelską.
Jarosław Gowin nazwał wygraną kandydata PiS w wyborach prezydenckich – rewolucją. Z takim stwierdzeniem nie zgodzili się oczywiście przedstawiciele obozu władzy i prowadząca program Monika Olejnik. Prof. Tomasz Nałęcz stwierdził, że o żadnej rewolucji nie może być mowy.
Gdyby Bronisław Komorowski dostał 1,5 proc. głosów więcej, to on zostałby prezydentem. Radziłbym obozowi zwycięskiemu miarkować triumfalizm
— powiedział doradca ustępującego prezydenta.
Co dalej z Bronisławem Komorowskim? Nałęcz jest przekonany, że Komorowski „będzie robił to co inni prezydenci.”
Będzie moim zdaniem znaczącym polskim autorytetem. Jestem przekonany, że będzie lojalny wobec tej prawie połowy Polaków. Choć to „prawie”, jak w reklamie, robi różnicę
— powiedział.
Prezydent będzie przekonywał tych ludzi, że nie doszło do żadnej rewolucji. Rewolucja może być na jesieni
— dodał prof. Nałęcz.
Na temat przyszłości Komorowskiego wypowiedział się też Ryszard Czarnecki. Europoseł PiS przypomniał słowa prof. Smolara, który sugerował, że były prezydent powinien stanąć na czele Platformy Obywatelskiej.
Zdaniem Czarneckiego Andrzej Duda miał rację prosząc rząd i Bronisława Komorowskiego, aby wstrzymali się z ważnymi ustawami, do momentu zmiany prezydenta.
Prezydent elekt była bardzo jednoznaczny w swoim przekazie. Mówił o zmianach ustrojowych, fundamentalnych. Ustępujący prezydent nie powinien być sygnatariuszem fundamentalnych zmian
— powiedział Czarnecki.
Zdaniem posłanki PO Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej, Andrzej Duda nie powinien był formułować takiego apelu w stronę rządu i ustępującego prezydenta.
My uważamy, że pan prezydent elekt trochę niestosownie ten apel skierował. Nie wiem skąd ma takie informacje, że się w Polsce szykuje jakiś zamach stanu, że są jakieś zmiany ustrojowe. My w sejmie nie zajmujemy się ceną pietruszki, co też mogłoby być w pewnym sensie zmianą ustrojową
— ironizowała posłanka PO.
Niespodziewanie posłankę PO zaatakował Krzysztof Gawkowski. Sekretarz SLD zwrócił uwagę na problem nominacji sędziów Trybunału Konstytucyjnego, wokół której dzieją się rzeczy nietypowe.
Ja wysłuchałem z wielką uwagą co mówiła pani poseł Śledzińska-Katarasińska i bez wątpienia mówi to co wie. Ale w Platformie Obywatelskiej, gdzieś tam na zapleczu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i plotki sejmowe o tym mówią, że są przygotowywane różne zabiegi, które mają pokazać środkowy palec tej części społeczeństwa, które głosowało na Andrzeja Dudę. Chodzi tu o sprawę wyboru członków Trybunału Konstytucyjnego. Oszwabiacie Polaków mówiąc, że się nic nie dzieje, że ma być wybieranych dwóch, a potem trzech członków Trybunału na jesieni, już po zakończeniu kadencji. Teraz przyspieszacie z pracami o cztery miesiące. To jest przypadek? Jeżeli chce nam pani wmówić, że prezydent, który miał dokonywać trzech nominacji, nie będzie tego robił dlatego, że to się dzieje przypadkiem, to albo pani kłamie, albo pani nie wie
— powiedział Krzysztof Gawkowski.
Ja rzeczywiście staram się mówić to co wiem, a nie zbieram plotek. Nie zbieram plotek o SLD i nie będę opowiadała wszystkich plotek o SLD. I proszę, już się tak nie podlizujcie PiS-owi. Nie sądzę, żeby prezes Kaczyński chciał z wami zawrzeć koalicję. Pracę nad ustawą o Trybunale trwały od roku 2013. Nie ma tu żadnych zakulisowych działań
— broniła się Śledzińska-Katarasińska.
W tamtym tygodniu przyjęliście poprawki, żeby to przesunąć. Przypadek?
— zapytał jeszcze raz Gawkowski.
Na to zdanie posłanka PO już nie odpowiedziała.
Do sprawy odniósł się także Jarosław Gowin.
Wkrótce spór pomiędzy panią poseł Śledzińską-Katarasińską, a panem Krzysztofem Gawkowskim zostanie rozstrzygnięty przez fakty. Zobaczymy czy Platforma obsadzi te pięć stanowisk. Jeżeli tak, to czy zrobi w duchu pewnego demokratycznego consensu. Dobry obyczaj nakazywałby, żeby jednego kandydata wskazał SLD, a jednego obóz Zjednoczonej Prawicy
— powiedział były minister sprawiedliwości.
mly/radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/254426-gawkowski-do-sledzinskiej-katarasinskiej-platforma-chce-pokazac-srodkowy-palec-czesci-spoleczenstwa-oszwabiacie-polakow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.