Zbigniew Ziobro w programie Moniki Olejnik: "Prezydent Bronisław Komorowski zaczął kadencję od dzielenia Polaków"

Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Gośćmi programu „Kropka nad i” (TVN24) byli Zbigniew Ziobro (Solidarna Polska) i minister sprawiedliwości Borys Budka (PO). Rozmówcy Moniki Olejnik najwięcej uwagi zwycięstwu Andrzeja Dudy i przyczynom porażki Bronisława Komorowskiego.

Na początku dziennikarka zapytała o kwestię wygaszenia mandatu europosła Andrzejowi Dudzie.

Mamy dobre służby legislacyjne. Nie podejrzewam, że ewentualne wygaszenie dzień wcześniej wpłynęło na kwestie formalne

— podkreślił Borys Budka.

Pewnie ustawa daje marszałkowi pewna swobodę, mam nadzieję, że nie doszło żadnej niezręczności, bo to byłaby nieładne ze strony marszałka. Nie badałem jednak tej sprawy

— zaznaczył Zbigniew Ziobro.

Następnie rozmówcy Moniki Olejnik donieśli się do sprawy referendum ws. JOW.

Nie jest możliwe wycofanie tego wniosku po podjęciu uchwały przez Senat. Natomiast tutaj kwestie ekspertów od prawa konstytucyjnego i woli prezydenta elekta. Tu trzeba było zapytać prezydenta elekta, czy chciałby wycofać się ws. decyzji

— powiedział Budka.

Jestem zwolennikiem referendów, ale takich, które są odpowiednio przygotowane od strony prawnej. Jestem zwolennikiem systemu mieszanego, który łączy zalety proporcjonalnej i JOW. Paweł Kukiz, który był gościem na naszym kongresie, był otwarty na argumenty i dostrzegał zalety mieszanej ordynacji

— zauważył Ziobro.

Zdaniem Borysa Budki Platforma Obywatelska nie patrzy na tę sprawę wyłącznie przez pryzmat swojego interesu.

Gdyby PO patrzyła na to tylko przez swój interes, to przeprowadzilibyśmy ten projekt przez Sejm. Trzeba do tego bardzo rozsądnie podchodzić

— przyznał polityk partii rządzącej.

Referenda muszą być zgodnie z konstytucją przeprowadzane i dlatego jestem przeciwnikiem tego referendum

— podkreślił były mister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Fot. wPolityce.pl/TVN24
Fot. wPolityce.pl/TVN24

Następnie goście „Kropki nad i” odnieśli się do kwestii pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. Monika Olejnik przypomniała, że Andrzej Duda jest zwolennikiem umiejscowienia monumentu na Krakowskim Przedmieściu.

Dla nikogo nie powinno być to zaskoczeniem, bo prezydent elekt konsekwentnie mówił, że tam powinien ten pomnik stanąć. To właśnie tam osoby dawały wyraz swojemu bólowi, cierpieniu

— zauważył były minister sprawiedliwości.

Inaczej tę sprawę postrzegał jednak urzędujący szef resortu sprawiedliwości.

Nie podejrzewam, żeby dla Polaków, również wyborców Andrzeja Dudy, których bardzo szanuję, kluczowa była kwestia, gdzie stanie pomnik ofiar. (…) Tę kwestię trzeba omówić z władzami Warszawy. (…) Jestem daleki od tego, żeby politykę mieszać do uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej. Była to niesamowita tragedia i chciałbym, żeby było to zrobione

— powiedział Borys Budka.

Z kolei Zbigniew Ziobro podkreślił, że inicjatyw w kwestii uczczenia ofiar katastrofy smoleńskiej może być więcej.

Wyobrażam sobie odrębną ustawa ws. uczczenia prezydenta. To szczególny moment naszej historii, który warto upamiętnić

— podkreślił prezes Solidarnej Polski.

Z takim poglądem nie zgodził się Budka.

Nie podejrzewam żeby był to najlepszy pomysł. (…) Jeżeli mamy podchodzić specustawą, to godziłoby w pamięć tych osób. Jestem za tym, aby uczcić pamięć tych osób, oczywiście na czele z parą prezydencką .

Zbigniew Ziobro w odpowiedzi przypomniał jednak o wydarzeniach sprzed 5 lat.

Życzyłbym sobie, aby wszystkie środowiska uczciły ofiary, aby nie dzielić Polaków. To nie udało się Bronisławowi Komorowskiemu, który zaczął od dzielenia Polaków. Konflikt o krzyż był rozpoczęciem prezydentury, a zakończył ją mówieniem o fali nienawiści

— podkreślił były minister sprawiedliwości.

Ziobro zwrócił również uwagę na naciski polityków PO na wyniesienie krzyża spod Pałacu Prezydenckiego.

Sprawa krzyża została wyjaśniona – najlepszym miejscem dla tego typu jest kościół

— odpowiedział Budka.

Zbigniew Ziobro odpowiedział jednak trafnym spostrzeżeniem:

Jakoś krzyże nie raziły nawet zaborców, ale raziły tych polityków PO, którzy wywołali te żenujące wydarzenia. Stało się bardzo źle, że prezydent nie wykonał gestu i nie znalazł czasu, by porozmawiać z tymi, którzy się z nim nie zgadzają. Andrzej Duda ma prawo, by do tego wrócić i poniekąd ma obowiązek, bo wywodzi się ze środowiska, których przyjaciele zginęli w Smoleńsku.

Borys Budka nie przyjął jednak tych argumentów.

Prezydent Bronisław Komorowski zakończył sprawę, która mogła doprowadzić do tego, że krzyż byłby traktowany jako narzędzie

— powiedział minister sprawiedliwości.

Odpowiadając na pytanie, dlaczego Bronisław Komorowski nie wygrał wyborów, Budka odpowiedział:

Bo nie przekonał do siebie wyborców. To źle przeprowadzona kampania wyborcza. To, że prezydent czy sztab wyborczy nie potrafił pokazać dobra, które zrobił przez 5 lat dla Polski sprawiało, że część wyborców uwierzyła w narrację o tym, że prezydent odpowiada za całe zło. (…) Biję się w pierś, bo niestety popełniliśmy błędy. (…) Być może młode osoby widziały to konieczność dokonania zmiany pokoleniowej.

Zbigniew Ziobro ponownie przypomniał wydarzenia, które mogły przyczynić się do porażki prezydenta:

Krzyż nikogo nie drażnił, dopóki prezydent Bronisław Komorowski nie zdecydował o jego usunięciu, wraz z osobami, które tam przebywały. Co do porażki Bronisława Komorowskiego – to wynik dorastania Polaków i poznawania natury prezydenta, butnego, który był pewien wygranej.

Prezes Solidarnej Polski zwrócił uwagę na pychę, która cechuje ludzi władzy, którzy od kilku lat rządzą Polską. Ziobro zwrócił m.in. uwagę na słowa komisarz UE Elżbiety Bieńkowskiej, która jeszcze jako minister polskiego rządu sugerowała, że osoby zarabiające poniżej 6 tys. złotych to złodzieje lub wariaci.

To słowa niezwykle symboliczne

— podkreślił były minister sprawiedliwości.

gah


Wielkie media w kampanii wyborczej podeptały wszystkie zasady! Czytaj w aktualnym numerze „wSieci”.

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce  w sprzedaży od 25 maja br., teraz także w formie e-wydania. Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.