Byli kandydaci na prezydenta w studiu Polsat News: Ogórek obarcza SLD winą za swoją porażkę wyborczą, a Korwin-Mikke zaprasza ją do antysystemowej prawicy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/Polsat News
Fot. wPolityce.pl/Polsat News

Kandydatka SLD na prezydenta Magdalena Ogórek i prezes partii KORWiN byli gośćmi Polsat News. Politycy zwrócili uwagę na wspólne postulaty. Czyżby to oznaczało nowy polityczny transfer?

Ogórek przyznała, że między nią a SLD doszło do różnicy zmian.

Była wywierana na mnie presja. (…) Nie tak miała wyglądać ta kampania

— podkreśliła kandydatka Sojuszu Lewicy Demokratycznej w wyborach prezydenckich

Magdalena Ogórek relacjonowała, że politycy SLD obiecywali jej możliwość przedstawiania własnych postulatów i organizowania choćby konferencji z internautami.

Partia uznała jednak, że wyjazdy do baronów będą odpowiedniejszym sposobem

— powiedziała Ogórek.

Kandydatka SLD nie potrafiła jednak wskazać, ile pieniędzy otrzymała na kampanię wyborczą.

Ja nie wiem. Nie miałam dostępu do mojego pełnomocnika finansowego. Od jakiegoś czasu zaczął mnie unikać

— tłumaczyła Magdalena Ogórek.

Ogórek swoją małą aktywność w pierwszych dniach kampanii wyborczej składała na karb taktyki sztabu wyborczego.

To była strategia obliczona na konkretny efekt. Byłam bardzo aktywna w internecie

— powiedziała doktor historii Kościoła.

Następnie głos zabrał Janusz Korwin-Mikke. Na pytanie, czy widziałby Magdalenę Ogórek w obozie zjednoczonej antysystemowej prawicy, odpowiedział:

Myślę, że tak. Jej postulaty w dziedzinie podatków i to , że trzeba zmienić konstytucję… Konstytucję trzeba zmienić, to najważniejsza zmiana. Wprowadzenie JOW-ów niczego nie zmieni.

Korwin-Mikke dodał, że Magdalena Ogórek była wystawiona przez SLD i dlatego musiała głosić złagodzone poglądy, ale generalnie się zgadzają.

Czy zmienił pan zdanie ws. równouprawnienia kobiet?

— zapytała Ogórek.

Korwin-Mikke potraktował jednak tę uwagę jako żart. W sprawie podatku dochodowego Magdalena Ogórek wyraziła chęć jego zmniejszenia, a Korwin-Mikke opowiedział się za likwidacją.

Jestem zdecydowanie bardziej radykalny

— podkreślił lider partii KORWiN.

Odnosząc się do kampanii obietnic wyborczych Bronisława Komorowskiego, Korwin-Mikke powiedział:

To, że politycy podlizują się wyborcom, to jest żałosne. Ja się nie podlizuje. Walę prawdę prosto z mostu. Wolę z mądrym stracić niż z głupim znaleźć.

Następnie goście Polsat News odnieśli się do kandydatów na prezydenta w II turze wyborów prezydenckich.

Magdalena Ogórek podkreśliła, że Andrzej Duda jako prawnik może zrozumieć obowiązek strzeżenia konstytucji przez prezydenta.

Zdecydowanie ostrzej o największej partii opozycyjnej wypowiedział się Korwin-Mikke.

PiS to partia skrajnie lewicowa, lewacka partia, którą trzeba zniszczyć

— wykrzykiwał polityk.

Magdalena Ogórek podkreśliła jednak, że jeszcze nie podjęła decyzji w sprawie poparcia któregoś z kandydatów w II turze wyborów prezydenckich.

Cały czas się przyglądam, szukam odbicia swoich postulatów. Zdecyduję w sobotę

— powiedziała kandydatka SLD.

Trudno sobie chyba wyobrazić współpracę Janusza Korwin-Mikkego z każdym politykiem, po tym co lider partii KORWiN zaprezentował podczas debaty kandydatów przed I turą wyborów prezydenckich wobec Pawła Kukiza. Poza tym, czy można traktować poważnie stwierdzenia o PiS jak „skrajnie lewackiej” partii?

gah

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych