Komorowski pionek przenaczony na stratę i bojkot TVN - głos przed debatą

fot. PAP/Maciej Kulczyński
fot. PAP/Maciej Kulczyński

Chciałbym się mylić, ale obserwacja kampanii Bronisława Komorowskiego, utwierdza mnie w przekonaniu, że rozgrywce szachowej jaką są wybory, urzędujący prezydent posłusznie odgrywa rolę pionka z góry przeznaczonego na straty. Pisałem o tym przed kilku dniami:

CZYTAJWNIEŻ: Komorowski, teraz pionek przeznaczony na stratę, te wybory już przegrał…

Nie żebym miał się martwić jego przegraną. Moje obawy powoduje destrukcja jaką sieje po pierwszej turze. Na jego zachowaniu ucierpi majestat RP, powaga urzędu Prezydenta czy w końcu porządek prawny i ład społeczny w naszym kraju. Strateg nazwałby obecną fazę rozgrywki jako taktykę „spalonej ziemi”. Komorowski, jeśli nie uda się zafałszować wyników, wybory przegra, tak myślą pociągający za sznurki prezydenckiej kukiełki. Chodzi teraz oto aby pozostawił za sobą Polaków w stanie wrzenia, skłóconych, gotowych skakać sobie do oczy. Chodzi o sparaliżowanie narastającego ruchu sprzeciwu, o narzucenie agendy i narracji, które pozwolą odzyskać pole w jesiennych wyborach parlamentarnych. Oczywiście, dodam (odważnie), że widzę w tym rękę przede wszystkim sił zewnętrznych, które nie liczą się ani trochę ze skorumpowanym i sprzedajnym układem, który tylko z pozoru rządzi w naszym kraju.

Dziś obejrzę debatę prezydencką w TVN, choć od lat unikam tej stacji. Jednym z aspektów debaty, który warto odnotować, będzie postawa dziennikarzy zadających pytania. Czy pomogą Komorowskiemu siać destrukcję podważającą podwaliny i instytucje naszego państwa? Na ile wezmą udział w taktyce „spalonej ziemi”, do której popycha urzędującego prezydenta jego wpływowe otoczenie? Czy Bronkowi będzie można więcej? Złudzeń nie mam, po debacie wracam do prywatnego bojkotu tej stacji.

Więcej na: http://unicreditshareholders.com/bie%C5%BC%C4%85ce_informacje

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych