Duda mógł zmiażdżyć Komorowskiego. Zabrakło kilku zdań, które przeważyłyby szalę…

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Adam Warżawa
fot. PAP/Adam Warżawa

Nie oszukujmy się, wczorajsza debata nie była walką o wyrobiony elektorat, a o ludzi, który o polityce mają mgliste pojęcie. To oni w niedzielę wybiorą prezydenta, bo ich głosy zadecydują. Oceniam debatę jako wyrównaną.

Komorowski łamał zasady, Duda je szanował. Z drugiej strony prezydent był bardziej asertywny niż kandydat PiS. A to w końcu walka o władzę. Zabrakło jednak kilku zdań ze strony Andrzeja Dudy, które mogłyby przeważyć szalę.

Pierwsza sprawa to kwestia techniczna. Michał Kamiński, który przygotowywał Komorowskiego, to żaden geniusz, ale zna i wykorzystuje pewne reguły. Tą regułą jest między innymi w debacie to, że kiedy trzeba, to łamie się reguły. Numer z podawaniem kartki jest stary i banalny. Ale na część widza nadal działa, na zasadzie „Komorowski ma kwity na Dudę”, bo przecież „papier to papier”. Duda powinien też mieć taką kartkę i na kartkę Komorowskiego odpowiedzieć własną. To przecież debatowe podstawy. Mógł wręczyć Komorowskiemu jego program wyborczy, albo starą wypowiedź o tym, że wycofa się on z polityki jeśli Romuald Szeremietiew zostanie oczyszczony z zarzutów. Tego pytania, „w imię jakich interesów niszczył pan niewinnego człowieka” też zabrakło.

Andrzej Duda powinien nieco więcej wiedzieć na temat swojego konkurenta. Gdy Bronisław Komorowski mówił o tym, jak to zabezpiecza prawo Polaków do informacji publicznej i inne swobody obywatelskie, należało zauważyć, że podpisał nowelizację ustawy, która do tej informacji ogranicza ów dostęp. I że domagał się ograniczenia prawa do demonstracji. Tu Komorowski stał z opuszczoną gardą. Ciosu zabrakło.

Należało dobitniej wypomnieć mu udział w niekorzystnym dla naszego przemysłu wyborze śmigłowców Caracal. Należało wyśmiać – tak po prostu wyśmiać, na chwilę zapominając o kulturze - program stu tysięcy miejsc pracy dla absolwentów. Połączona emigracja i bezrobocie czynią nas najbardziej bezrobotnym krajem Europy w grupie do 25 roku życia. Nie usłyszałem tego wczoraj. Nie usłyszałem twardych danych, a leżą one na stole.

Inną, typową dla każdej debaty regułą jest zmuszenie przeciwnika do „tłumaczenia się”. To była dominująca taktyka Komorowskiego, posługującego się zresztą niekiedy czystą insynuacją, by wywołać efekt: prezydent odpytuje, Duda się tłumaczy. Kandydat PiS nie dawał się w to wpuścić, ale mógł w większym stopniu zmusić Bronisława Komorowskiego do tłumaczenia się. Przynajmniej zasygnalizować kilka budzących bardzo poważne wątpliwości wątków z przeszłości prezydenta. Elektorat nie mający kontaktu z tak zwanymi „prawicowymi” mediami w ogóle ich nie zna, a Komorowski słabo sobie z nimi radzi. Wystarczy wspomnieć jak histerycznie reagował, gdy Bogdan Rymanowski cisnął go w sprawie Wojciecha Sumlińskiego. Kiedy Komorowski powtarzał z uporem głośnika w biurowej windzie: „Średniowiecze”, „in vitro”, „dwa lata”, można było zapytać, czy za kraj średniowieczny uważa Niemcy.

Niektórzy wyrobili sobie mylną opinię, że Bronisław Komorowski to zupełny gamoń. Nie byłby tam gdzie jest, gdyby nim był. To polityk gabinetowy, bardzo zepsuty władzą, arogancki, do tego często niezdarny. Co nie znaczy, że głupi. Jest doświadczonym politycznym lisem, kilkanaście lat był posłem, kilka razy ministrem, marszałkiem Sejmu.

Andrzej Duda dostarcza, oprócz kompetencji, towaru, którego w dzisiejszej polityce, miedzy innymi za sprawą Bronisława Komorowskiego, mamy dziś wielki deficyt: kultury osobistej, skromności, wychowania. Jak na debatę prezydencką jednak, wczoraj zaserwował nam tego dobra nadpodaż.


W najnowszym numerze tygodnika „wSieci”: Andrzej Duda kandydat na prezydenta RP przedstawia swoje propozycje wyborcom, którzy nie głosowali na niego w pierwszej turze wyborów.

Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce  w sprzedaży także w formie e-wydania. Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych