„Zostali w domu albo w ogródkach. Myśleli, że sobie bez nich poradzi”. Komorowska wini zwolenników PO za przegraną męża w I turze wyborów

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. TVP Info
Fot. TVP Info

„Ludzie, którzy są skłonni na mojego męża zagłosować, czuli się uspokojeni i wygodnie zostali w domu albo w swoich ogródkach. Myśleli, że bez nich sobie poradzi. Tymczasem okazało się inaczej” – tak na antenie TVP Info niepowodzenie Bronisława Komorowskiego w pierwszej turze wyborów komentowała wczoraj wieczorem Anna Komorowska.

To była bardzo mocna lekcja pokory, duże zaskoczenie. Ale nie mogę powiedzieć, żeby to było najsilniejsze doświadczenie naszego życia

—mówiła Komorowska. Pierwsza dama gościła w ogrodach Belwederu dziennikarzy programu „Minęła dwudziesta” w TVP Info.

Nie jestem sztabowcem, ale gdzieś zawiódł sposób rozmowy. To na pewno trzeba poprawić

—dodała Komorowska, pytana o przyczyny przegranej męża. Jej zdaniem wyniki głosowania to ostrzeżenie nie tylko dla jej męża.

Wynik pierwszej tury to żółta kartka dla całej klasy politycznej – od prawa do lewa, ponieważ homo novus, nowy człowiek w polityce, pan Paweł Kukiz, ten bunt, to niezadowolenie skanalizował. Natomiast on, startując, nie zamierzał być prezydentem

—oceniła Komorowska. Prezydentowa była też pytana o niską frekwencję zwolenników Platformy Obywatelskiej, z ramienia której o reelekcję ubiega się prezydent.

Wydaje mi się, że czynników było wiele, jednym z nich – myślę – było to, że ludzie, którzy są skłonni na mojego męża zagłosować, czuli się uspokojeni i wygodnie zostali w domu albo w swoich ogródkach. Myśleli, że bez nich sobie poradzi. Tymczasem okazało się inaczej

—zauważyła.

Ryb, TVP Info

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych