Polska Syriza ma twarz Kukiza. Na próżno krzyczy Adam Michnik: „nie oddamy władzy gówniarzom!”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Kulczyński
Fot. PAP/Kulczyński

W wielu krajach Europy istnieje potencjał antysystemowego buntu wśród młodzieży. Zazwyczaj jest on kanalizowany poprzez aktywność w środowiskach skrajnie lewicowych (lewackich) lub skrajnie prawicowych (nacjonalistycznych) i ma charakter raczej marginalny.

Sytuacja jest jednak nieco inna w krajach pogrążonych w kryzysie ekonomicznym, gdzie panuje olbrzymie bezrobocie wśród młodzieży. Tam potencjał buntu jest o wiele większy i niekiedy dochodzi do powstania nowych partii, które występują przeciw dominującemu systemowi oraz całej klasie politycznej. Tak jest choćby w Grecji i Hiszpanii, gdzie niemal połowa młodych ludzi nie może znaleźć pracy. Tam też właśnie powstały takie ugrupowania, jak Syriza (która już objęła władzę) czy Podemos (który poważnie zagraża pozycjom partii ludowej i socjalistycznej).

W Polsce również w ostatnich latach rośnie potencjał buntu wśród młodzieży. Czuje ona, że rządząca od ośmiu lat ekipa rządowa poważnie ograniczyła możliwości ich realizacji oraz rozwoju osobistego i zawodowego. Ten potencjał byłyby znacznie większy, gdyby dwa i pół miliona Polaków nie wyjechało za granicę i tym samym rozładowało bezrobocie w kraju. Gdyby pozostali, to liczba bezrobotnych w Polsce sięgnęłaby pięciu milionów. A to już mogłaby być mieszanka wybuchowa. Dlatego Janusz Czapiński modli się, żeby niezadowolona młodzież jak najszybciej wyjechała z kraju.

Grecy i Hiszpanie nie mają jednak za bardzo dokąd emigrować. Przecież to właśnie do Grecji czy Hiszpanii jeszcze niedawno emigrowali Polacy. Dlatego właśnie tam przekroczona została pewna masa krytyczna i doszło do masowej kontestacji obecnego układu politycznego.

W Polsce taki czas następuje właśnie teraz. Istnieje jednak pewna zasadnicza różnica: formacje na Półwyspie Peloponeskim i Półwyspie Iberyjskim mają charakter skrajnie lewicowy, wręcz lewacki, zarówno w sferze gospodarczej, jak i obyczajowej. W odróżnieniu od nich bunt polskiej młodzieży ma oblicze zdecydowanie mniej utopijne i bardziej prawicowe. Pokazały to ostatnie wybory, gdzie młodzież zakwestionowała obecny układ polityczno-gospodarczo-medialny. Zagłosowała albo na Pawła Kukiza, którego program ma w sferze ekonomicznej charakter wolnorynkowy, a w sferze obyczajowej – bardziej tradycyjny, albo na Andrzeja Dudę, który reprezentuje opcję konserwatywną. Słowem, postawiła na ludzi, którzy odwołują się do haseł wolnościowych, patriotycznych i prorodzinnych, a nie do etatyzmu i rewolucji obyczajowej. W Polsce skrajna lewica została przez młodych totalnie odrzucona.

To pokazuje, że polska młodzież jest bardziej dojrzała niż grecka czy hiszpańska. Nie tylko dostrzega ideowe bankructwo i praktyczną nieudolność partii rządzącej, lecz także zdaje sobie sprawę, że wybór lewackich postulatów to droga donikąd.

Na próżno krzyczy Adam Michnik: „nie oddamy władzy gówniarzom!”. Nie ma jednak innego wyjścia – o tym przesądza samo życie i wchodzenie w dorosłość nowych roczników. Pokrzykiwania staruszków nie są w stanie zatrzymać upływającego czasu.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych