wPolityce.pl: „Konstytucję chcą zmieniać ci, którzy są politycznymi frustratami. Bo im się nie udało, bo przegrali wybory…” - mówił Bronisław Komorowski. Internauci przypomnieli te słowa w dzień, w którym prezydent w reakcji na przegraną pierwszą turę skierował do Sejmu nowelizację konstytucji. Prezydent jest „politycznym frustratem”?
Marcin Święcicki, PO: Ponad 20 procent głosujących w wyborach poparło kandydata, który miał tylko jeden punkt w programie, czyli wprowadzenie JOWów. Prezydent Bronisław Komorowski od dawna był za jednomandatowymi okręgami wyborczymi, i kiedy PO występowała z tym po raz pierwszy, i kiedy podpisywał ordynację do Senatu wprowadzającą JOWy, i kiedy inicjował ustawę dotyczącą JOWów w samorządach, co zostało zrobione w tej kadencji. Również, gdy wypełniał przed tymi wyborami ankietę dla Latarnika wyborczego, wskazał, że jest za JOWami. Prezydent dał więc obecnie wyraźny sygnał opinii publicznej, że te 20 procent głosów nie będzie zlekceważone, że ci ludzie mają w nim potężnego sojusznika. Prezydent nie zmienia poglądów, to nie jest koniunkturalna rzecz. To jest radość z tego, że o tym, co przedtem wprowadzał na innych szczeblach, można myśleć na poziomie Sejmu. Natychmiast prezydent zaczął tę perspektywę wypełniać swoją inicjatywą.
CZYAJ TAKŻE: Tak Platforma zmieliła 750 tys. podpisów! Czy marszałek Komorowski pamięta jak potraktował JOW-y? WIDEO
Jednak zasadne są podejrzenia, że chodzi tu jednak o kampanię wyborczą. Prezydent przegrał pierwszą turę, liczy na głosy Pawła Kukiza więc chce przyciągnąć jego wyborców do siebie. Nie jest tak?
Proszę pana, trzeba odróżnić zmiany ni z gruchy ni z pietruchy, nie wiadomo skąd wynikające, będące efektem tylko przegranej w wyborach czy frustracji od tego, że ktoś się cieszy, że jego dawne inicjatywy zyskały tak potężny oddźwięk. Obecnie są one inicjowane przez kogoś innego. Prezydent chce otworzyć drogę dla tych 20 procent obywateli, którzy się za tym tak wyraźnie opowiedzieli. To jest wyjście im na spotkanie, ale z pozycji, na której prezydent dawno był. Tylko przedtem te postulaty były realizowane na innych szczeblach administracji. Nie widzę żadnej zmiany w poglądach prezydenta, ani doraźności w działaniu.
Czy w takim razie prezydent Komorowski nie popełnił błędu, nie wychodząc wcześniej z tą inicjatywą? Czy wniosek ws. referendum i zmian w konstytucji nie powinien zostać złożony przed wyborami?
Prezydent wychodził z tą propozycją, właśnie w odniesieniu do Senatu i samorządów. Wydawało się jednak, że na szczeblu Sejmu to jest rozwiązanie nierealne. Dziś sprawa nabiera realności. Prezydent nie czekając, dał jednoznacznie opinii publicznej znać, że skoro tyle osób popiera JOWy, to on się może tylko cieszyć i ją ponownie wznawia. Prezydent jednak od dawna głosił ten postulat.
Jak Pan odebrał wyniki pierwszej tury wyborów? Bronisław Komorowski osiągnął znacznie gorszy niż przewidywano wynik…
To jest na pewno zaskoczenie. Uważam te wyniki za remis, ale to rzeczywiście poniżej oczekiwań. To wymaga przemyślenia. Tu nie chodzi o program, nie chodzi o osobę Bronisława Komorowskiego, ale może o sposób komunikowania się. Prezydent Komorowski jest doskonałym prezydentem, ale jako kandydat może ma źle prowadzoną kampanię wyborczą… Może to jest przyczyną, że jako kandydat nie wypadł tak dobrze, jak był oceniany jako prezydent. To jest do naprawienia w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Zobaczymy, co pokażą ostateczne wyniki.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/244352-swiecicki-z-platformy-tlumaczy-inicjatywe-prezydenta-trzeba-odroznic-zmiany-ni-z-gruchy-ni-z-pietruchy-od-tego-ze-ktos-sie-cieszy-ze-wracaja-jego-postulaty-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.