Jeżdżące na pokaz koparki i ciężarówki za plecami Bronisława Komorowskiego to nie jedyna kompromitacja polityków PO podczas trwającej kampanii wyborczej. Tuż przed I turą premier Ewa Kopacz wzięła udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod nowy szpital uniwersytecki w Krakowie. Jednak jak pisze „Fakt”, po hucznej imprezie z udziałem pani premier, ministrów, wojewody, a nawet kard. Dziwisza, na placu budowy zapadła głucha cisza.
Kamień wmurowano i budowa się zwinęła! Ruszy, ale najwcześniej pod koniec roku
— pisze gazeta.
A miało być tak pięknie. Podczas ceremonii w Krakowie-Prokocimiu Kopacz z właściwym sobie rozmachem (patrz: kłamstwo ws. ziemi przekopanej „na metr w głąb” w Smoleńsku) mówiła:
To będzie szpital na miarę tych szpitalu uniwersyteckich, które otwierają Hiszpanie czy Francuzi. Nie mamy czego się wstydzić w Europie. Mamy już dziś polską ochronę zdrowia i całą infrastrukturę tej ochrony zdrowia na bardzo wysokim poziomie
— egzaltowała się pani premier, w ogóle nie zważając na odczucia Polaków, którzy mają całkowicie odmienne zdanie w tej sprawie.
Wcześniej plac budowy został odpowiednio przygotowany - zwieziono żwir i kostkę brukową. Ale kiedy prominenci rozjechali się do swoich zajęć, miejsce, na którym Ewa Kopacz tak śmiało opisywała swój kolejny sukces, opustoszało.
To, że była to kolejna żenująca ustawka Platformy, potwierdzają słowa Wojciecha Kozaka, wicemarszałka małopolski z PSL.
Wstydzę się za to. Byłem na inauguracji i lobbowałem. To dalekie nieporozumienie. Prezes powiedział, że jeszcze długo nie pojawi się tam sprzęt. Te 4 lata budowy możemy wsadzić między bajki
— wyznał Kozak w Radiu Kraków, nawiązując do planów otwarcia szpitala w 2019 r.
Wykonawca inwestycji, firma Warbud, informuje na stronie internetowej Uniwersytetu Jagiellońskiego, że prace budowlane ruszą dopiero pod koniec roku, po otrzymaniu pozwolenia na budowę.
Obecnie trwają prace przygotowawcze na terenie inwestycji i toczą się prace projektowe
— tłumaczy Maciej Rogala, prorektor UJ, cytowany przez „Fakt”
Na „budowie” została ochrona, choć - jak zauważa gazeta - nie wiadomo, co miałoby stamtąd zginąć. Plac bowiem świeci pustkami i przypomina leśną polanę. Maszyn wprawdzie nie ma, ale jest za to grill - i jest to chyba najlepsze podsumowanie rządów Platformy Obywatelskiej.
bzm/fakt.pl
Czytaj więcej: Czy Ewie Kopacz można przypominać o kłamstwach ws. ziemi przekopanej „na metr w głąb”?
Budowa obwodnicy na potrzeby kampanii Bronisława Komorowskiego? Sytuacja jak z „Misia”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/244324-ustawka-kopacz-przed-wyborami-otworzyla-budowe-na-ktorej-nic-sie-nie-dzieje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.