TVN w ramach przygotowań do przedwyborczej debaty, każdego dnia zadawać będzie obu kandydatom jedno pytanie. Wczoraj zapytał o to kto jest największym sojusznikiem Polski w Unii Europejskiej. Bronisław Komorowski jak zwykle mocno zagubiony w politycznej mapie świata.

Andrzej Duda nie chciał wskazać jednego kraju, ale Polska powinna kształtować relacje partnerskie.

Powinniśmy naszych partnerów równo traktować. Mamy dobre stosunki gospodarcze z Niemcami, oczywiście powinniśmy je podtrzymywać, starać je rozwijać na zasadach partnerskich i generalnie kształtować nasze relacje z naszymi sąsiadami, partnerami

— powiedział kandydat PiS na urząd prezydenta.

Z kolei Bronisław Komorowski, zapytany o to samo podczas wczorajszego spaceru, kolejny raz zabłysnął przytomnością umysłu:

W Unii pan pyta czy na świecie?

— spytał.

W Unii

— usłyszał w odpowiedzi.

W Unii cały świat zachodni - to są Stany Zjednoczone… i Unia Europejska. Ale oprócz tego dla nas ważnymi krajami są sąsiedzi. My musimy budować dobre relacje sąsiedzkie

— skwitował Komorowski.

Cóż za orientacja, refleks i mocna świadomość mapy politycznej świata. Pierwsze pytanie w przedbiegach debaty i od razu samobój. Starcie z Andrzejem Dudą w telewizyjnych debatach może Bronisława Komorowskiego kosztować więcej, niż sądził.

Zobacz wideo:

mall

---

Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w najnowszej książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. Przeczytaj koniecznie!

Pozycja dostępna wSklepiku.pl.