Prof. Gliński: Zadecydowała kompromitująca kampania Komorowskiego i konsekwencja Andrzeja Dudy. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Turczyk
Fot. PAP/Turczyk

Kukiz stanowił czyściec dla lemigów, którzy jeszcze nie są gotowi na przejście do nieba, ale są już gotowi powiedzieć, że Komorowski to kompromitacja

— powiedział prof. Piotr Gliński w rozmowie z portalem wPolityce.pl w sztabie wyborczym, na gorąco komentując nieoficjalne wyniki wyborów prezydenckich.

CZYTAJ TAKŻE: Andrzej Duda wygrywa I turę wyborów prezydenckich! Wyniki exit poll: 34,8:32,2 dla kandydata PiS! RELACJA MINUTA PO MINUCIE

wPolityce.pl: Chyba oba sztaby były zaskoczone wygraną Andrzeja Dudy. Co zdecydowało o takim wyniku?

Prof. Piotr Gliński: Socjologicznie rzecz biorąc, wyraźnie było widać, ze pod koniec kampanii odmieniły się trendy czy nastroje. Ludzie zaczynają myśleć bardziej konkretnie o wyborach - swoich osobistych. Myślę, że zdecydowała bardzo zła kampania Komorowskiego, jego kompromitujące wypowiedzi, o tym jakie to straszne społeczeństwo, krzyczał do przeciwników politycznych i w ogóle do Polaków. Ale przede wszystkim zdecydowała konsekwencja i doskonała praca Andrzeja Dudy, sztabu i tysięcy ludzi, którzy się temu poświęcili. To naprawdę była wielomiesięczna praca u podstaw tysięcy ludzi. Czwartym elementem jest sam Andrzej Duda, który jest świetnym kandydatem, co pokazała także ostatnia konwencja. Był świetny głównie Dudą, który był świeży w sensie tego, co mówił, co prezentował. To wszystko złożyło się na ten sukces.

Mimo niesprzyjającej sytuacji w mediach…

System był toporny. On się nie zmienił. Kiepski był kandydat tego systemu, ale system jest potworny, bo on monopolizuje kontrolę nad wszystkimi zasobami i instytucjami, dlatego też dwa tygodnie będą bardzo ciężkie teraz, bo także zadecydował wynik Kukiza.

Czyli Pańskim zdaniem Kukiz zabrał elektorat Komorowskiemu?

Oczywiście. Musiał mu dużo zabrać z dwóch powodów – dlatego że część takiego labilnego elektoratu głosowała trochę bezrefleksyjnie na urzędującego prezydenta dla świętego spokoju. Kukiz się okazał propozycją dla nich atrakcyjną, buntowniczą, antysystemową. On dość ostro krytykował system, a więc i rządzących. Drugi element, jeśli chodzi o elektorat Kukiza, dla nas dobry czy bezpieczny, to że Kukiz stanowił czyściec dla lemigów, którzy jeszcze nie są gotowi na przejście do nieba, ale są już gotowi powiedzieć, że Komorowski to kompromitacja.

A czy frekwencja miała jakieś znaczenie? Była dosyć niska Za niską frekwencję w Polsce odpowiedzialny jest establishment, ci którzy rządzili Polską przez 25 lat, bo oni z Polaków chcieli zrobić konsumentów, klientów, a nie obywateli. Polska ma na najniższą frekwencję, partycypację obywatelską z wszystkich krajów nie tylko europejskich, ale także naszego regionu. Za to są odpowiedzialne elity, które rządzą, a nie opozycja.

Rozmawiała Anna Sarzyńska

CZYTAJ TAKŻE: Nowe wydanie „wSieci”: Wybory 2015 - sposób na wygraną w II turze. Jakie asy w rękawie ma Andrzej Duda

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych