"Myśmy już wygrali…" Mur medialnego kłamstwa, które miało zasłaniać rzeczywistość, w końcu pęka!

Fot. Andrzej Duda FB
Fot. Andrzej Duda FB

Rzeczywistość musi ostatecznie wygrać z nierzeczywistością. Czasem czujemy się znużeni tym, że droga do tego zwycięstwa jest tak długa. Ale w mur medialnego kłamstwa, które miało zasłaniać rzeczywistość, w końcu pęka. Wtedy – przynajmniej na chwilę – spadają maski i ukazują się pyski, bezradne w swojej szpetocie. To był właśnie ten moment.

Paweł Kukiz ujął to najdosadniej, zwracając się w wyborczym wieczorze do TVN24 i innych reżimowych mediów:

Osiągnęliście mistrzostwo propagandy; przebiliście swoje wcześniejsze wzory - przebiliście komunistów, jesteście mistrzami manipulacji, w 80% kupieni za granicę. Jesteście straszni - ale myśmy już wygrali.

Skromniej, ale bardziej poważnie wyraził tę samą emocję prezes Jarosław Kaczyński w czasie kolejnej, 61 miesięcznicy smoleńskiej pod Pałacem Prezydenckim:

Nasz wysiłek i trwanie przy prawdzie i zasadach, zasadach bez których nie ma Polski – przynoszą efekty.

Kłamstwo łatwo się nie poddaje. Na to nie można liczyć. Ale przestaliśmy się obawiać jego wszechmocy. Dzisiaj Komorowski, dziennikarze „Wyborczej”, TVN 24, „Newsweeka”, kłamcy z fabryki kłamstwa kierowanej przez „nieszczęsnego stryja” kandydata Grzegorza Brauna (jak to określił tenże kandydat). Jutro Putin (tak jak kiedyś Stalin) i jego chwalcy, wspólnie wychwalający także pakt Ribbentrop-Mołotow – oni wszyscy runą! ‘

Ich strach przed upadkiem napędza jednak agresję. To jeszcze zobaczymy w II turze wyborów. To jeszcze zobaczymy, w dramatycznie większej skali, w kolejnych poczynaniach Rosji Putina wobec Ukrainy i innych, słabszych sąsiadów. Kłamstwo i zło będą się odradzać. Wiemy to.

Ale ta chwila prawdy, ten haust czystego powietrza, jakiego możemy teraz, 10 maja 2015 roku, zaczerpnąć, daje nam siłę, by się nie przestraszyć, żeby uwierzyć – „że wysiłek i trwanie przy prawdzie i przy zasadach” – daje efekty.

Najważniejsze są te, które dotyczą naszej duszy – pokonują w niej zwątpienie w siłę prawdy, w zwycięstwo sprawiedliwości. Tu go nie osiągniemy w pełni. Ale możemy być pewni: warto o nie zabiegać. Zawsze.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.