Telewizyjne „Wiadomości” uczciły półrocze panowania Donalda Tuska na stanowisku szefa Rady Europejskiej uroczym materiałem. Dziennikarka TVP1 spędziła z byłym premier dzień, by pokazać jak piękny żywot wiedzie w Brukseli „król Europy”.
Relacja wywołała spore kontrowersje.
Okazuje się, że Tusk w nowym miejscu kontynuuje stare przyzwyczajenia i dwa razy w tygodniu uprawia jogging. Tylko czy Polska ma z niego jakikolwiek pożytek
— zastanawia się „Fakt”.
Przypomina mi to Łazienki czy alejki nad morzem w Sopocie
— mówi do kamery zdyszany poranną zaprawą szef Rady Europejskiej.
Potem, co odnotowuje gazeta, jedzie limuzyną do swego urzędowego gabinetu, który – jak się okazuje – nie wywołuje w Tusku zachwytu.
Jest mniejszy i dużo niższy, szczerze mówiąc, taki sobie
— skarży się Tusk reporterce TVP.
Nastaje pora lunchu…
Ulubione mielone ze stołówki w Alejach Ujazdowskich Tusk zamienił na sałatki
— zauważa „Fakt”.
W materiale „Wiadomości” wypowiada się kasjerka z unijnej stołówki. Zapewnia, że premier „zawsze bierze coś lekkiego”. Uwadze „Faktu” nie umknęło, że za pomidory, paprykę i sałatę z butelką wody Tusk zapłacił ledwie 8,5 euro, czyli ok. 35 zł.
Zarabiając 120 tys. zł miesięcznie, można sobie na to pozwolić
— komentuje gazeta.
Gdy w Brukseli wybija 19. Tusk wsiada do samochodu i jedzie do domu. Nie ma „zmiłuj się”!
Teraz jadę do Gosi, a w Brukseli mocno rozdziela się pracę od sfery prywatnej, więc do widzenia
— Tusk macha na pożegnanie redaktorom TVP.
Ależ wyczerpująca ta praca Tuska w Brukseli! I jakaż pełna poświęceń! Proponujemy TVP kontynuację tematu w postaci reality show „Dzień z Donaldem”. Coś w rodzaju programów z Kim Kardashian…
JUB/”Fakt”/TVP1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/243880-dzien-tuska-w-tvp1-coz-za-heroizm-i-jakie-wyrzeczenia-rano-jogging-a-wieczorem-jade-do-gosi