Armia obniża standardy. Żandarmeria Wojskowa ofiarą politycznej poprawności?

Armia obniża standardy przyjęcia do Żandarmerii Wojskowej. Wszystko przez polityczną poprawność. Absurdalne podejście do kwestii równości powoduje, że w ŻW, wyspecjalizowanej formacji, która ma pilnować dyscypliny i praworządności wśród żołnierzy, będą się mogli dostać ludzie niskiego wzrostu. Obecnie nabór ograniczono do tych kandydatów, którzy mają minimum 175 cm wzrostu.

„Nasz Dziennik” informuje, że zmianom mają ulec kryteria przyjęcia do służby w Żandarmerii Wojskowej. ŻW obok jednostek desantowo-szturmowych czy kompani jednostek reprezentacyjnych Sił Zbrojnych RP ma ograniczenia dot. wzrostu, co nie spodobało się m.in. Małgorzacie Fuszarze, pełnomocnikowi rządu do spraw równego traktowania. To ona właśnie wsparła sprawę kobiety, której z racji wzrostu odmówiono naboru do Żandarmerii. Fuszara kryteria dotyczące wzrostu uznała za przejaw dyskryminacji ze względu na płeć i zażądała zmiany przepisów.

Po dwóch latach projekt zmiany rozporządzenia jest już na etapie końcowych uzgodnień i niebawem zapewne trafi na biurko ministra. W dokumencie zapisano dopuszczalność kwalifikowania do Żandarmerii Wojskowej osób o wzroście od 155 cm. Obostrzenia w tym zakresie zostaną utrzymane w stosunku do jednostek reprezentacyjnych.

Jak wyjaśnia „ND” Żandarmeria Wojskowa wskazuje, że każdy kandydat przyjęty do ŻW będzie mógł zostać wyznaczony na każde stanowisko. Kwestia wzrostu nie będzie brana pod uwagę.

Sprawa budzi pytania, czy zmiany dotyczące wzrostu kandydatów nie oznaczają obniżenia jakości żołnierzy służących w ŻW. To bym bardziej ważne pytanie, że Żandarmeria jest formacją pilnującą porządku wśród żołnierzy. Wydaje się, że policja wojskowa, dbająca o praworządność osób o wyższych niż przeciętna zdolnościach fizycznych, powinna mieć w swoich szeregach osoby o najwyższych zdolnościach psychoficznych.

Czy to nie wyklucza przyjmowania do służby osób o niskim wzroście?

wrp