Prowokacja pod pomnikiem stalinowskiego zbrodniarza. Skąd w Pieniężnie wzięła się nagle rosyjska telewizja? ZOBACZ WIDEO!

fot. wPolityce.pl/TVP
fot. wPolityce.pl/TVP

25 kwietnia  w Pieniężnie pojawiła się rosyjska telewizja, która filmowała grupę Polaków oddających hołd stalinowskiemu zbrodniarzowi gen. Iwanowi Czerniachowskiemu. Grupie prawie 20-u osób przewodził mężczyzna, który w przemówieniu wygłoszonym pod pomnikiem radzieckiego mordercy mówił o potrzebie słowiańskiej jedności, podżegaczach wojennych i rusofobii.

Chcą zakłamać nam historię. Niech poczytają trochę o generale, niech poczytają o Armii Czerwonej, niech zaczną rozróżniać co to jest Armia Czerwona i co to było NKWD, co to był Związek Radziecki i kto to stworzył, kto stworzył komunizm

— krzyczał przewodzący grupie mężczyzna

Nie dajmy się napuścić na wojnę. To będzie kolejna wojna żydowska! Ta okupacja się skończy, okupacja żydowska! Wcześniej uruchomili Hitlera, teraz uruchamiają IV Rzeszę pod nazwą Unia Europejska

— dodawał filmowany przez rosyjską telewizję mężczyzna.

Całe zgromadzenie odbyło się w obecności starszych panów ubranych prawdopodobnie w mundury oddziałów polskich walczących po stronie Związku Radzieckiego. Pod pomnikiem Czernichowskiego nie zabrakło też flagi samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.

Skąd wzięła się tam rosyjska telewizja, która przeprowadziła wywiad z przemawiającym mężczyzną?

Stojący na terenie Pieniężna pomnik ma zostać niedługo rozebrany. Mimo sprzeciwów strony rosyjskiej istnieje duża szansa, że władzom Pieniężna uda się doprowadzić do usunięcia pomnika stalinowskiego zbrodniarza, odpowiedzialnego za mordowanie żołnierzy Armii Krajowej. Pomnik może zostać rozebrany ponieważ nie jest miejscem pamięci, a jedynie tzw. obiektem wdzięczności Armii Radzieckiej.

Na temat pomnika w Pieniężnie i postaci gen. Czerniachowskiego pisała na naszych łamach Jadwiga Chmielowska.

mly

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.