Ludwik Dorn: Widać polityczne rozczarowanie Polaków Komorowskim. "On tylko powtarza: trwaj chwilo, jesteś piękna"

us.edu.pl
us.edu.pl

Widać polityczne rozczarowanie Polaków Komorowskim

przekonuje w rozmowie z dziennikiem „Polska The Times” Ludwik Dorn.

Były marszałek Sejmu przekonuje, że urzędujący prezydent wraz se swoim sztabem źle poprowadzili swoją kampanię wyborczą.

On źle odpowiada na kluczowe dla niego i obozu władzy pytanie tej kampanii: co dalej? Czy obóz władzy będzie ten sam, ale nie taki sam, czy też: „żadnych złudzeń, panowie”, jesteśmy wspaniali i zmieniać się nie zamierzamy

— przekonuje.

CZYTAJ TAKŻE: Ludwik Dorn odsłania kulisy rozmów z Bronisławem Komorowskim ws. pomnika ku czci ofiar 10/04. „Prezydent zachował się małostkowo. Czy Pałac stać na dobrą wolę?” NASZ WYWIAD

Dorn sugeruje w wywiadzie, że obóz rządowy powinien przedstawić Polakom propozycję pozytywnych zmian - tymczasem zamiast tego wyborcy otrzymują przesłanie, by niczego nie zmieniać.

Na pytanie: czy możemy się spodziewać po obozie władzy jakiejś zmiany, Bronisław Komorowski odpowiedział już na początku kampanii jednoznacznie: ci, którzy chcą zmian, to frustraci. To naprawdę przypomina znanych z wczesnych alt dziewięćdziesiątych: „przyspieszacza s siekierką” i „spoconych mężczyzn w pogoni za władzą”. Zamiast tego Bronisław Komorowski zajął pozycję gospodarza troszczącego się o dobrostan powierzonego mu stada. (…) On tylko powtarza: trwaj chwilo, jesteś piękna. I chce, by ta chwila trwała kolejne pięć lat

— czytamy.

Polityk choć przewiduje, że dojdzie do drugiej tury, to nie chce mówić, którego z kandydatów poprze w prezydenckiej dogrywce. Krytykuje też pozostałych kandydatów.

Wie pan, znalazłem się w sytuacji Wolterowskiego Kandyda, któremu dano do wyboru rozstrzelanie albo przejście trzy razy przez pułk żołnierzy z kijami w rękach - choć Kandyd nie życzył sobie ani tego, ani tego

— mówi w swoim stylu Dorn.

A co z szansami Andrzeja Dudy na pokonanie Bronisława Komorowskiego?

Najważniejsze jest, do czego odwoła się Duda przed drugą turą. Jeśli będzie mówił o zmianie, a nie odrzuceniu rzeczywistości, to ma szansę. Wtedy ma szansę pozyskać głosy tych, którzy są wkurzeni na obecną sytuację w kraju, ale wiedzą, że nie żyją wśród zgliszcz

— ocenia polityk.

maf, „Polska The Times”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych