Nawet Schetyna krytykuje kampanię Komorowskiego: "Nie było atmosfery wyborczej gorączki..."

Grzegorz Schetyna wyraźnie zdystansował się do kampanii, jaką prowadzi Bronisław Komorowski i jego sztab. Szef polskiej dyplomacji - a przede wszystkim prominentny polityk Platformy Obywatelskiej podkreślał, że to kampania prezydenta, a nie Platformy, a poza tym zabrakło w niej emocji.

Wspieraliśmy go. To nie jest nigdy łatwe startować z pozycji faworyta jeszcze z takim przekonaniem, że te wybory nie są takie oczywiste, bo faworyt jest jeden i to jest oczywiste, że on musi wygrać

— ubolewał Schetyna na antenie radia rmf fm.

Dopytywany, czego brakowało mu w kampanii Komorowskiego, Schetyna przyznał, że była ona bez emocji.

Ja jestem zwolennikiem, że wybory są na 100 procent. Z zaangażowaniem, że budują emocje, że ludzie czekają na to, żeby zagłosować. Tutaj nie było takiej atmosfery, takiej wyborczej gorączki. Mówię o kampanii

— tłumaczył.

W rozmowie nie zabrakło też wątku kontaktów Schetyny z Pawłem Kukizem. Polityk Platformy mrugnął okiem do kandydata w wyborach, przekonując, że o JOW-ach można podyskutować, a Kukiz może… czekać na telefon.

Zobaczymy, jaki uzyska wynik, mógłbym zadzwonić, żeby mu wyników pogratulować, najchętniej wtedy, kiedy prezydentem w pierwszej turze zostanie Bronisław Komorowski

— zakończył.

lw, rmf fm

---

Super oferta dla czytelników tygodnika „wSieci”! Zamów roczną prenumeratę naszego pisma a oszczędzisz nie tylko czas, ale i pieniądze! Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku nawet o 47%!

Więcej informacji o warunkach prenumeraty na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.