Duda z ambony przemawiać – źle, Komorowski z ambony strzelać – dobrze! Kali się kłaniać...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.  PAP/Paweł Topolski;PAP/Tomasz Gzell
Fot. PAP/Paweł Topolski;PAP/Tomasz Gzell

Hipokrytka zaatakowała dziś, a Nałęcz jej wtórował, że Duda przemawiał z ambony w wiejskim kościele.

Czarnecki i Gowin sprostowali zaraz, że nie z ambony, tylko z mównicy, nie w kościele, tylko obok i nie w czasie mszy, tylko jej zakończeniu. Ale dla hipokrytów to szczegóły bez znaczenia.

Gowin przypomniał, że nie dalej jak w zeszłym tygodniu Komorowski przemawiał nie z przykościelnego placu na wsi, tylko spod ołtarza i spod Obrazu Matki Boskiej na Jasnej Górze – ale i to nie zbiło hipokrytów z pantałyku.

Oni dalej swoje – że jak Duda przemawiać z obok wiejskiego kościoła, to źle, a jak Komorowski przemawiać spod ołtarza na jasnej Górze – to dobrze.

Hipokryci nie byli chyba w kościele od Soboru Watykańskiego Drugiego, bo od tego mniej więcej czasu zanikł obyczaj używania ambon do kazań, a tym bardziej przemówień.

Natomiast rozwinął się obyczaj używania ambon do strzelania do zwierząt, o czym jednak Duda nie wie nic, a Komorowski bardzo wiele…

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych