Gościem programu „Kropka nad i” był Jacek Kurski. Polityk opozycji odniósł się m.in. do skandalu wokół pozwolenia na broń dla b. ministra sprawiedliwości Cezarego Grabarczyka.
Były europoseł skomentował decyzję Ewy Kopacz w sprawie szefa resortu sprawiedliwości.
Pani Kopacz musiała to zrobić, dlatego że chyba została przekroczona pewna granica nacisku ze strony mediów. Skoro już TVN24 jest bardzo konsekwentne i wykazała kłamstwa panu Grabarczykowi. Pani Kopacz nie miała wyjścia
— powiedział Kurski.
Pani Kopacz nie zachowała się fair. Powołała ministra Grabarczyka we wrześniu do swojego rządu, wygłaszała na jego cześć peany, jaki to wspaniały, przyzwoity, prawy i – chciałoby się powiedzieć - sprawiedliwy człowiek, a tymczasem od wielu miesięcy w Biurze Spraw Wewnętrznych toczyło się postępowanie,z którego jasno wynikało, że minister Grabarczyk jest pod obserwacją i w kręgu podejrzeń
— przypomniał b. europoseł.
Gość „Kropki nad i” porównał sprawę Cezarego Grabarczyka do przypadku Sławomira Nowaka.
To jest tak jak z Nowakiem. Nowak też udawał, że honorowo podał się do dymisji. Podał się do dymisji, bo mu kazano. Grabarczyk też do końca ściemniał, udawał, że nic nie ma
— zaznaczył Jacek Kurski.
Zdaniem polityka skandal wokół byłego ministra sprawiedliwości obciąża Ewę Kopacz jak szefową rządu.
Pani Kopacz skompromitowała się tym, że zaświadczała za Grabarczykiem w momencie, kiedy już był w cieniu podejrzeń. Natomiast nominacja pana, którego nazwiska nie potrafi wymienić Ewa Kopacz, jest groteskowa
przypomniał Kurski.
Były europoseł podkreśla, że sprawa Grabarczyka ma charakter kryminalny.
W sprawie Grabarczyka mamy do czynienie z megaskandalem, mianowicie skandalem polegającym na tym, że Grabarczyk nie ma dwóch zarzutów. Po pierwsze, poświadczenia nieprawdy, posługiwania się dokumentem fałszywym, według którego zdawał egzamin praktyczny, a nie zdawał. Po drugie, nielegalnego posiadania broni.
— podkreślił Kurski.
Następnie rozmówca Moniki Olejnik odniósł się do trwającej kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi.
Kukiz jest świeży, autentyczny na tle zgranego, nudnego Komorowskiego (…), który próbuje na swoją korzyść swoje niecnoty. Cały pomysł Bronisława Komorowskiego polega na wystawieniu Polski na niebezpieczeństwo
— stwierdził polityk.
Bronisław Komorowski w najwyższym stopniu ponosi odpowiedzialność za wystawienie nas na niebezpieczeństwo, bo on najwięcej zajmował się bezpieczeństwem. To on był wiceministrem obrony narodowej u Mazowieckiego, to on był wiceministrem obrony narodowej u Bieleckiego, to on był wiceministrem obrony narodowej u Suchockiej, on był szefem komisji obrony narodowej w czasach rządów AWS-u, on był ministrem obrony narodowej u Buzka, to on był marszałkiem Sejmu, który ignorował to, że kolejne budżety nie wykonują dwóch procent na uzbrojenia i on był przez 5 lat prezydentem, zwierzchnikiem sił zbrojnych
— wymieniał Kurski.
Boję się, że człowiek, który zawalił polskie bezpieczeństwo robi sobie kampanię wyborczą jako gwarant bezpieczeństwa. To jest człowiek, który powinien odpowiadać za wystawienie Polski na niebezpieczeństwo
— dodał polityk.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/242885-kurski-o-sprawie-grabarczyka-pani-kopacz-nie-zachowala-sie-fair
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.