Dwa człowieki jednego roku Gazety Wyborczej. Do Chodorkowskiego dołączy Komorowski? Taka ponoć jest potrzeba etapu kampanii wyborczej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.  PAP/Maciej Kulczyński/wPolityce/Митя Алешковский/CC BY-SA 3.0
fot. PAP/Maciej Kulczyński/wPolityce/Митя Алешковский/CC BY-SA 3.0

„Rok 2014 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i na ziemi zwiastowały jakoweś klęski i nadzwyczajne wydarzenia…” - tak by zaczął swój opis tego osobliwego roku Henryk Sienkiewicz, zważywszy na niespotykane okoliczności. Otóż Gazeta Wyborcza postanowiła uhonorować tytułem Człowieka Roku 2014 aż dwóch człowieków! Już tylko ten fakt dowodzi nadzwyczajności ubiegłego roku, dlatego parafraza Sienkiewicza wydaje się absolutnie usprawiedliwiona.

Portal Tomasza Lisa (ten pomawiany o ścisłe związki z przemysłem wędliniarskim) donosi, że Człowiekiem Roku 2014 gazety Adama Michnika ma zostać Bronisław Komorowski, a laudację wygłosi Donald Tusk. Niby wszystko wszystko zostaje w rodzinie - pomiędzy Bronkiem, Adasiem, a Donkiem – lecz pojawiło się jedno małe „ale”. Chodzi mianowicie o to, że człowiekiem owego nadzwyczajnego roku 2014 został już wcześniej ogłoszony Michaił Chodorkowski.

Nieznającym człowieka przypominam, że Chodorkowski będąc zaledwie młodym komsomolcem już zapowiadał się na jednostkę wybitną, a potem przeszedł wszelkie oczekiwania jako geniusz biznesu, dorabiając się w krótkim czasie miliardowego majątku i to liczonego w dolarach. Potem z powodu niesubordynacji wobec swoich dobrodziejów z KGB został przez Putina zesłany do łagru, a przez światowe lewactwo mianowany więźniem sumienia, co otworzyło mu prostą drogę do tytułu Człowieka Roku Gazety Wyborczej.

Nie chciałem więc uwierzyć własnym oczom, kiedy przeczytałem, że do Człowieka Roku Chodorkowskiego ma wkrótce dołączyć drugi Człowiek Roku Komorowski, a obaj laureaci z tego samego rocznika. Ale żeby jeden rok, nawet nie jubileuszowy, wydał dwóch człowieków roku ex aequo?! Cóż to za rok, tak obfity w łaski! Jednak sięgnąwszy do czeluści internetu wygrzebałem artykuł z czerskiego organu, w którym stoi jak byk:

Michaił Chodorkowski dostał tytuł Człowieka Roku 2014 „Gazety Wyborczej”.

Dali nawet oryginalne uzasadnienie, że tytuł otrzymał za to, iż „odważył się zejść ze ścieżki Rockefellera i pójść drogą Nelsona Mandeli”.

No, pięknie, pomyślałem sobie, teraz pewnie Komorowskiemu napiszą, że miał odwagę zejść ze ścieżki Lecha Kaczyńskiego i podążyć drogą Marka Dukaczewskiego. No, bo jak inaczej zinterpretować starania Komorowskiego w obronie dobrego imienia WSI? Ale z drugiej strony mogą zacząć się niesnaski pomiędzy laureatami, który jest ważniejszym Człowiekiem Roku. Jeden wybitnie zdolny komsomolec, drugi zdobywca Korony Himalajów. Pierwszy ucierpiał na koleżeństwie z Putinem, drugi na komitywie z Janukowyczem. Co zrobić, gdy dwa Człowieki Roku 2014 zaczną się podgryzać na tle pierwszeństwa?

Jakby nie patrząc, jeśli portal Lisa pisze prawdę, Gazeta Wyborcza będzie miała poważną zagwozdkę, jakie osiągnięcia przypisać Komorowskiemu w roku 2014, oprócz tego, że uhonorował państwowym pogrzebem Wojciecha Jaruzelskiego, sowieckiego namiestnika w Polsce. No, może jeszcze mu czerscy zaliczą punkty, że zablokował weryfikację wyborów samorządowych, terroryzując sędziów „odmętami szaleństwa”.

P.S. Ale nie wierzmy zawistnikom. Nagłe i niespodziewane przedstawienie prezydenta Komorowskiego do tytułu Człowieka Roku 2014 Gazety Wyborczej nie będzie miało  nic a nic wspólnego z prezydencką kampanią wyborczą. Po prostu ktoś w redakcji zorientował się w porę, że zasługa nie może obyć się bez nagrody. A że Komorowski w kampanii wyborczej jedzie już na oparach propagandy, więc tytuł będzie jak znalazł. Takie przypadki zdarzają się ludziom, a już szczególnie Człowiekom Roku.


Prawdziwe oblicze Bronisława Komorowskiego w najnowszej książce Wojciecha Sumlińskiego „Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego”. Przeczytaj koniecznie!

Do nabycia wSklepiku.pl.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych