Ewa Kopacz miała nadzieje na miłą i spokojną wizytę w Małopolsce. Jednak zdaje się, że dziennikarze zepsuli jej odpoczynek. Zepsuli, co ciekawe, pytaniem o politykę.
Twarda rzeczywistość wraca… Nawet w tak pięknym miejscu wracamy do polityki?
— odpowiedziała jakby zmęczona Ewa Kopacz na pytanie o śledztwo dotyczące ministra Cezarego Grabarczyka.
Prokuratura prowadzi śledztwo. I mogę Panu zaręczyć, że wtedy, gdy prokuratura zakończy to śledztwo, kiedy da z siebie głos i podejmie decyzje, kto w tej sprawie zawinił i czy była wina czy nie było winy ministra Grabarczyka, proszę mi wierzyć, że jak zwykle podejmę szybkie i odpowiednie decyzję i powiem o nich państwu. Mam nadzieję, że to nastąpi niedługo, bo cała historia i spekulacje w tej sprawie są również nie tylko sprawą polityczną, ale i osobistą dość niewygodną dla pana ministra. Zapewne i on sam chciałby, żeby ta sprawa została szybko wyjaśniona
— tłumaczyła Ewa Kopacz.
Pytana o to z kim sztab Bronisława Komorowskiego powinien prowadzić rozmowy o poparciu w drugiej turze premier wskazała, że w jej ocenie „wybory zakończą się w I turze, a wygra ten najlepszy z kandydatów, który najbardziej zasługuje na bycie prezydentem Polski”.
A zasłużył sobie na to miano przez ostatnie lata. Mowa o Bronisławie Komorowskim. Polska zasługuje na dobrego, rzetelnego człowieka, który stanie na tym najwyższym stanowisku państwowym. Nie będzie żadnych spotkań z tymi, którzy mogliby przekazywać poparcie. Trzymam kciuki i jestem pełna wiary, że to zakończy się w I turze
— tłumaczyła Ewa Kopacz. Ciekawe, czy jej słowa o „stawaniu na najwyższym stanowisku” to kpina z japońskich wycieczek prezydenta… Jeśli nawet, to zapewne nie był to celowy zabieg.
Ostrze Ewa Kopacz jak zwykle bowiem wycelowała w polską opozycję, a w szczególności w lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Odnotowałam wielki powrót Jarosława Kaczyńskiego do polityki, bo on się objawił
— mówiła pytana o słowa lidera PiS, który krytykował hasło kampanii Bronisława Komorowskiego.
Gdy on czuje smak porażki, zwykle informuje opinię publiczną i polityków o sensacjach, które się wydarzyły, albo się wydarzą. Pozostawiłabym to bez komentarza. Uważam, że hasło, które zaproponował sztab wyborczy jest tylko i wyłącznie elementem kampanii wyborczej. Prezes Kaczyński niesłusznie i bezpodstawnie straszy. Liczę, że wybory będą uczciwe, że w komisjach będą ludzie uczciwi. Polacy to uczciwy naród
— zakończyła swój wywód.
Polacy to rzeczywiście naród uczciwy. W odróżnieniu od władz Polski. To tej ekipie daleko do polskiej uczciwości…
wrp
Zachęcamy do kupna bardzo ciekawego numeru tygodnika „wSieci” a w nim m.in:Nasze śledztwo - redakcja ujawnia jak powiązany z Moskwą gigant finansowy - przy wsparciu władzy - przejmuje rynek lichwiarskich pożyczek w Polsce, fragmenty drugiego tomu książki „Resortowe dzieci. Służby” Doroty Kani, Macieja Marosza i Jerzego Targalskiego, a także Michał Kamiński czyli zdrajca na salonach oraz Polacy na ławie oskarżonych za sprawą niedawnej wypowiedzi szefa FBI.
Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży także w formie e-wydania. Szczegóły na:http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/242694-polska-zasluguje-na-dobrego-czlowieka-ktory-stanie-na-najwyzszym-stanowisku-panstwowym-kopacz-wytyka-prezydentowi-japonska-wycieczke
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.