Janusz Palikot najwyraźniej ma duży apetyt. Ze sprawozdania finansowego Twojego Ruchu wynika, że w ubiegłym roku partia wydała blisko 82 tys. zł na jedzenie w warszawskich restauracjach - donosi „Fakt’.
Posłowie Twojego Ruchu stołowali się w ekskluzywnych lokalach, gdzie zostawiali niemałe kwoty. Rachunki wynosiły od 3 do nawet blisko 20 tys. zł! Gazeta wymienia, że politycy odwiedzali m.in. indyjską Mandalę czy Ataelier Wojciecha Modesta Amaro, gdzie za jeden posiłek płaci się 320 zł! W karcie dań można znaleźć przysmaki równie wyszukane jak słynne ośmiorniczki Bartłomieja Sienkiewicza.
Tylko dlaczego sponsorami tych smakowitości mają być podatnicy? Bo to przecież z naszych pieniędzy partie są finansowane z budżetu państwa
— pyta tabloid.
„Fakt” przypomina, że jeszcze nie tak dawno partia miała problemy z nieopłaconymi na czas składkami ZUS za pracowników. Chodziło o 200 tys. zł. Czyżby na przeszkodzie stała słabość do lansowania się w drogich lokalach?
lap/”Fakt”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/242500-ci-to-maja-apetyt-palikot-i-jego-partyjni-koledzy-przejedli-ponad-80-tys-zl-w-ekskluzywnych-restauracjach