Lider "Nocnych Wilków": „nie macie żadnych podstaw, by traktować nas jak bandytów. Nie zrezygnujemy z przejazdu przez Polskę”

Fot. t-online.de
Fot. t-online.de

Aleksandr Załdostanow, lider rosyjskiej grupy motocyklowej Nocne Wilki nie zamierza rezygnować z przejazdu przez Polskę w drodze na obchody rocznicy zakończenia II Wojny Światowej w Berlinie. Sprawę komentował w rozmowie z Wiktorem Baterem na antenie Superstacij. Określił też, kiedy Nocne Wilki przekroczą polską granicę.

Chcemy to zrobić 27 w poniedziałek. Jest jasne, że nie będziemy łamać żadnych przepisów, nie będziemy robić niczego, co jest niezgodne z prawem. Wy Polacy nie macie żadnych podstaw, żeby nam zarzucać jakiekolwiek bezprawne działania i traktować nas jak bandytów. Jedziemy tam ze szczytną misją, ze szczytnym celem i nie wycofamy się z tego. Robimy to na rocznicę 9 maja, na rocznicę wielkiego zwycięstwa. To są dla nas święte dni

—mówił Załdostanow w Superstacji. „Chirurg” dodał też, że spodziewa się prowokacji ze strony polskich służb.

Przyjeżdżamy 27 kwietnia na polską granicę i na pewno dojdzie tam do prowokacji. Tam znowu rozegra się kolejny cyrk z oddziałami specjalnymi policji, z pogranicznikami. My to wszystko rozumiemy, jesteśmy na to przygotowani, niech robią jak uważają, nie rozbiliśmy niczego złego, niczego bezprawnego. Niech bezprawiem zajmują się ci, którzy to bezprawie teraz podgrzewają

—podkreślił.

Uczestnicy rajdu pytani jak zamierzają przejechać przez granicą wobec sprzeciwu polskich władz, odpowiedzieli, że będą próbowali ją przekroczyć, zapewne pojedynczo.

Czytaj także: Nocne Wilki nie dostaną zgody na wjazd do Niemiec

Ryb, Superstacja

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.