Korespondent „Financial Times” na Europę Wschodnią Henry Foy znakomicie bawi się na VII Europejskim Kongresie Gospodarczym, który toczy się obecnie w Katowicach, sądząc w każdym razie po jego wpisach na Twitterze.
Brytyjski dziennikarz najpierw nieco się pogubił na imprezie, liczącej ponad 100 paneli i nieco ponad 700 mówców. Trzeba było obsłużyć tylu przyjaciół władzy, że niektóre panele liczyły nawet 12 osób.
Poważnie EEC Katowice, jestem bardzo rozczarowany, że nie daliście rady wcisnąć do tego panelu więcej niż 9 osób. Żałosny wysiłek
—kpi Foy. By następnie nabijać się z prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, a raczej z nagrody, którą Komorowski otrzymał na EEC. Za „wspieranie biznesu”. Zdaniem Foya prezydenta nie powinno w ogóle być na forum finansowanym przez państwowe spółki, w chwili trwania kampanii, a nagroda dla niego to zwykła ustawka.
Kandydat na prezydenta Komorowski, w czasie trwania kampanii prezydenckiej, przemawia do prezesów firm, deklarując swoją miłość do biznesu. Innych kandydatów tu nie ma
—odnotowuje korespondent „Financial Times” na Twitterze. I stwierdza, szyderczo:
Szczęśliwy zbieg okoliczności, że prezydent podczas kampanii wyborczej (…) jest honorowym mówcą na forum opłacanym przez firmy należące głównie do państwa
Przemówienie Komorowskiego składało się głównie z obietnic, jedną z nich były ulgi podatkowe dla przedsiębiorstw. Gdy prezydent skończył mówić, otrzymał nagrodę. Za bycie przyjaznym wobec biznesu. Ten dziwny zbieg okoliczności nie umknął korespondentowi „Financial Times”.
Po 10 minutowym wystąpieniu, w którym wzywał do ulg podatkowych dla biznesu, Komorowski właśnie otrzymał medal za bycie przyjacielem przedsiębiorców
—napisał Foy na Twitterze. Cóż, tak to w Polsce już jest, towarzystwo wzajemnej adoracji a prezydent, jak wiadomo, zawsze na nagrodę zasługuje. Zresztą nie takie medale Komorowski dostawał.
Dopiero w styczniu został nagrodzony Diamentowym Laurem Umiejętności i Kompetencji, przyznawanym przez Regionalną Izbę Gospodarczą w Katowicach. W chwili trwania strajku górników Kompanii Węglowej.
Na wszelki wypadek nie pojechał więc do Zabrza, by nagrodę odebrać. Jak się okazało, obawy prezydenta były jak najbardziej słuszne, ponieważ przed Domem Muzyki i Tańca, gdzie odbywała się gala wręczenia nagrody, zebrał się tłum ludzi, w którym nie zabrakło kibiców.
Ryb
Czytaj w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”:Kampania wyborcza prowadzona przez obóz władzy łamie wszelkie reguły demokratycznego państwa.
Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży także w formie e-wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/241567-korespondent-financial-times-nabija-sie-z-komorowskiego-dostal-nagrode-od-biznesu-po-tym-jak-obiecal-ze-przyzna-firmom-ulgi-podatkowe