Prof. Zybertowicz: Komorowski to nieudolny polityk. "Konwencja o zwalczaniu przemocy otwiera furtkę do przyspieszonego demontażu rodziny"

Gośćmi programu „Minęła 20-ta” emitowanego na antenie TVP Info byli prof. Kazimierz Kik i prof. Andrzej Zybertowicz. Wykładowca Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu zwrócił uwagę na nieodpowiedzialne wypowiedzi Bronisława Komorowskiego.

Prof. Kazimierz Kik odnosząc się do niespełnionych obietnic prezydenta stwierdził, że Bronisław Komorowski zachował się „jak mąż stanu”, ponieważ dostosował własną postawę do zmieniającej się rzeczywistości, w jakiej znalazła się Polska.

Zupełnie innego zdania był prof. Zybertowicz.

Myślę, że to przede wszystkim nieudolny polityk. (…) Bronisław Komorowski składał obietnice w kampanii prezydenckiej, gdy warunki finansowe międzynarodowe były określone. Można zakładać, że składał te obietnice w złej wierze. (…) Prezydent ma możliwość powściągania polityki rządu. Bronisław Komorowski nie wykorzystał możliwości, jakie daje mu ten urząd. Andrzej Duda chce być dziedzicem aktywnej polityki Lecha Kaczyńskiego, a nie biernej, leniwej polityki Bronisława Komorowskiego

— zripostował wykładowca UMK w Toruniu.

Socjolog wskazał przypadki nieodpowiedzialnego zachowania głowy państwa.

W przypadku Bronisława Komorowskiego mamy do czynienia z podwójną nieodpowiedzialnością. Po pierwsze, sytuacja medialna powoduje, że prezydent Bronisław Komorowski ani razu nie musiał odpowiadać na trudne pytania dotyczące jego związków z WSI, a także jego udziałem w aferze marszałkowej. Gdy sam o tym opowiadał nazywając likwidację Wojskowych Służb Informacyjnych „hańbą i zbrodnią” zachował się w sposób skrajnie nieodpowiedzialny. Była to instytucja, która nie była ramieniem polskiego państwa, ale komunistycznych służb wojskowych, dzięki którym Związek Radziecki kierował Polską. Gdy polski prezydent mówił, że ich rozwiązanie to „hańba i zbrodnia”, to zachowuje się w sposób nieodpowiedzialny w świetle norm bezpieczeństwa państwa

— podkreślił prof. Andrzej Zybertowicz.

Gość programu „Minęła 20-ta” skomentował również stwierdzenia, że Andrzej Duda szuka sojusznika w osobie kard. Stanisława Dziwisza.

Kościół jest kośćcem polskości od wieków. Kard. Dziwisz przez swoją służbę przy Janie Pawle II jest ważną postacią. Obserwując naturę gry politycznej trzeba powiedzieć, że każdy poważny kandydat stara się mieć kontakty z bardzo ważnym duchownym duchownym

— wyjaśnił prof. Zybertowicz.

Socjolog zwrócił również uwagę na postawę Bronisława Komorowskiego, który chce być kojarzony ze środowiskami katolickimi, choć fakty mówią o nim co innego. Wykładowca UMK zaprzeczył, jako obaj kandydaci reprezentowali polski Kościół.

Oczywiście, że nie, ale obaj deklarują przywiązanie do tradycji katolickiej. PO wielokrotnie ulegała środowiskom lewicowym, finansowała lewackie projekty środowiska Krytyki Politycznej. Konwencja o zwalczaniu przemocy otwiera furtkę do przyspieszonego demontażu rodziny. Jeśli Bronisław Komorowski ją ratyfikuje, to takie zachowanie musi zaniepokoić środowiska katolickie w Polsce. To jest niezgodne z naszym podejściem do spraw rodziny

— zaznaczył prof. Zybertowicz.

gah

---

Polecamy nowe wydanie tygodnika „wSieci” a w nim m.in : tajemnicze interesy prezydenta, Jürgen Roth o katastrofie smoleńskiej, rozmowa braci Karnowskich ze Zbigniewem Ziobrą i dodatek specjalny - „Kłamstwo katyńskie”.

„wSieci” - Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce  w sprzedaży także w formie e-wydania. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.