Kolejny happening Palikota. Chce donieść do prokuratury na Kaczyńskiego i Macierewicza za "powtarzanie nieprawdy"

Fot. PAP/Kamiński
Fot. PAP/Kamiński

Palikot złoży zawiadomienie do prokuratury na Kaczyńskiego i Macierewicza Janusz Palikot zamierza zawiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza. Uważa, że obaj „uporczywie powtarzają nieprawdę” o katastrofie smoleńskiej. Kolejny happening szefa Twojego Ruchu - ocenia PiS.

Jutro skieruję do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza w związku z uporczywym powtarzaniem nieprawdziwych informacji o zamachu smoleńskim oraz o wybuchach i innych okolicznościach, o których oni ciągle informują

— powiedział Palikot na środowej konferencji prasowej.

Według niego we wtorek „prokuratura, a właściwie media ujawniły kolejne dowody na to, że nie było żadnego zamachu ani żadnych wybuchów”.

Zdaniem Palikota, liderzy PiS Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz „przez kilka lat świadomie wprowadzają w błąd opinię publiczną, mataczą w sprawie, gmatwają śledztwo i popełniają w związku z tym różnego rodzaju przestępstwa utrudniające ustalenie sprawców tej katastrofy i zamknięcie postępowania”.

Palikot - jak mówił - jest zaskoczony, że prokuratura dotąd nie wszczęła żadnego postępowania w tej sprawie. Podkreślił, że jeśli Kaczyński i Macierewicz mają jakieś dowody ws. katastrofy smoleńskiej to powinni poinformować prokuraturę.

Jeśli powtarzają to wielokrotnie, publicznie, to prokuratura powinna zażądać od nich wyjaśnień

— dodał.

Zdaniem polityka, „nie może być tak, że bezkarnie w Polsce się formułuje opinie, że w doszło do zamachu, do zabicia prezydenta i ważnych innych osób publicznych”. Dodał, że Macierewicz powtórzył swoje tezy już po wtorkowych informacjach prokuratury; zaznaczył, że w związku z tym liczy na reakcję prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.

Na pytanie, czy nie wykorzystuje sytuacji do prowadzenia swojej kampanii prezydenckiej i podgrzewania atmosfery, Palikot powiedział, że podobne zawiadomienie składał już jakiś czas temu, ale prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. Teraz jednak - przekonywał - są nowe okoliczności, stenogramy nowych odczytań skrzynek, które „w sposób jednoznaczny pokazują, co się działo w czasie kilkudziesięciu sekundach czy minutach tego lotu”.

Nie ma teraz najmniejszej wątpliwości, że nie było żadnych wybuchów, a są mocne podstawy do twierdzenia, że były naciski, zakłócenia

— uważa Palikot.

Zastępca rzecznika PiS Krzysztof Łapiński ocenił, że zapowiedź Palikota jest „niepoważna”.

Komentowanie słów człowieka, który sam przyznaje, że jest błaznem i chamem i ma tak słabą pamięć, że zapomniał wpisać w oświadczeniu majątkowym, że jest właścicielem samolotu, nie ma sensu. Jego działania są niepoważne, to kolejny happening

— powiedział PAP Łapiński.

PAP/mall

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych