Byliśmy naiwni wobec Rosji?! Chciałbym wierzyć, że była to tylko naiwność...

fot. premier.gov.pl
fot. premier.gov.pl

„Byliśmy naiwni wobec Rosji…” mówi dziś minister Schetyna, komentując brak międzynarodowej komisji w sprawie katastrofy smoleńskiej. Chciałbym wierzyć, że była to tylko naiwność…

Ale jeśli założymy nawet, że naszym rządem kierowała nadzwyczajna łatwowierność i spolegliwość wobec Putina – to czy państwem kierować mogą ludzie naiwni, nieprzewidujący i bez umiejętności zarządzania kryzysowego?

Zwłaszcza, że znaczna część Polaków (śmiem twierdzić, że znakomita ich większość) nigdy nie miała do Rosji za grosz zaufania. Wystarczyło przecież „pójść na łatwiznę” – poddać się procedurom i poprosić o pomoc w śledztwie UE i NATO… Jeśli oczywiście rządzący chcieliby naprawdę dojść do prawdy i niezbyt się przy tym narobić…

Idą święta, zostawmy na chwilę polityków. Naiwność normalnych ludzi łatwiej usprawiedliwić; poddani zmasowanego bombardowaniu medialnymi kłamstwami mogą czuć się skołowani. Korzystając ze zbliżających się świąt Wielkiej Nocy pozwolę sobie zamieścić wierszyk wiążący się poniekąd z tematem Zmartwychwstania. Tak w ramach naszych politycznych, przedwyborczych rekolekcji.

Z tomiku „JA TU ZOSTAJĘ!” (premiera w maju br.) – adekwatny do sytuacji tekst:

NIEWIERNY TOMASZ

Uwierzę, gdy zobaczę ślady gwoździ w dłoniach…

Rękę w bok Jego włożę – wtedy się przekonam!”

Tak rzekł Tomasz Apostoł (Niewiernym nazwany),

Na wieści o cudownym Pańskim Zmartwychwstaniu…

Dziś „niewiernych Tomaszów” chodzą całe stada!

Swej głupoty czy błędu uznać nie wypada?…


Choćby czarno na białym zdrajców im wskazano –

Zasypiają spokojnie. I budzą się rano…

Choćby setki podsłuchów otwierały oczy –

Głusi będą na fakty… Bies ich zauroczył?…

Choćby pluły im w twarze polityczne szuje –

Udają, że deszcz pada… Nikt się nie buntuje…

Choćby mieli na zbrodnię dowodów tysiące –

Śmieją się z mgły smoleńskiej. Ciemność zowią słońcem…

Choćby wolne wybory podle sfałszowano –

Bruku rwali nie będą… Do walki nie staną…

Choćby świat spadał w przepaść… Wojna stała w progu –

Mówią: „Nic się nie stało”… I nie czują trwogi…


Wiara jest Bożym Darem. Poznanie – Nauką.

Każde z nich wybrać możesz, kiedy Prawdy szukasz…

Zaś ślepota na dowód na tacy podany –

To głupota kosmiczna… Lemingów… Baranów…

Jest granica uporu (czas już na myśl złotą),

Kiedy Tomasz Niewierny staje się… Idiotą…


W kąciku – znalezione w sieci – też na świąteczną nutę. Hymn powitalny na cześć Ojca Św. Jana Pawła II z okazji wizyty w Ojczyźnie w 1999 r. Zmartwychwstanie, czyli „WIELKA RADOŚĆ”:

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych