Ta sprawa dotyczy tego, co będzie można w przyszłości ludziom, którzy nie są związani z obecną władzą Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj to jest Komorowski kontra Hofman, ale tak naprawdę to jest sprawa Komorowski kontra wszyscy, którzy uważają, że można pytać o przeszłość ludzi piastujących urzędy, czy związanych z PO
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Hofman, poseł niezrzeszony.
wPolityce.pl: Sąd Apelacyjny wczoraj w nocy oddalił pana zażalenie na postanowienie warszawskiego Sądu Okręgowego, nakazujące panu „sprostowanie” swojego pytania o to, czy członek władz SKOK Wołomin jest w komitecie honorowym Bronisława Komorowskiego. Jak pan przyjmuje ten wyrok?
CZYTAJ WIĘCEJ: Sąd oddalił zażalenie Adama Hofmana. Poseł musi zapłacić, bo pytanie to „agitacja wyborcza”
Adam Hofman: Ta sprawa, czyli działanie Kancelarii Prezydenta zakończone sądowym wyrokiem, jest dla mnie jasna. To próba zakneblowania ust na całą kampanię prezydencką, a także na przyszłe kampanie. Próba zakazu zadawania pytań i drążenia przeszłości Bronisława Komorowskiego, jego związków czy to z WSI, czy ze SKOK-ami. Chodzi też o jakiekolwiek inne rzeczy, które mogłyby mu zaszkodzić. Stąd taka ostra reakcja na moje pytanie zadane w obecności prezydenckiego doradcy Tomasza Nałęcza. Od razu padła też odpowiedź w programie redaktor Moniki Olejnik. Stąd taka akcja – trzeba przestraszyć potencjalnych przyszłych dociekliwych.
Czy to jest sprawa Hofman-Komorowski czy o wiele szersza?
Moim zdaniem ona dotyczy tego co będzie można w przyszłości ludziom, którzy nie są związani z obecną władzą Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj to jest Komorowski kontra Hofman, ale tak naprawdę to jest sprawa Komorowski kontra wszyscy, którzy uważają, że można pytać o przeszłość ludzi piastujących urzędy, czy związanych z PO. Tym bardziej oburzałem się i nie mogłem uznać za zasadne tego, że sądzono to w trybie wyborczym, nie przesłuchano mnie w charakterze świadka, ani nawet nie poinformowano mnie o apelacji. Dlatego uważam, że sprawę należy kontynuować przez kasację poprzez Europejski Trybunał Praw Człowieka.
Ale wyrok pan wykona?
Wykonam ten wyrok, ale będę nadal kwestionował go na dostępnej drodze prawnej. Ze względu na zasady. Wykuwa się pewien precedens, który może być w przyszłości bardzo niebezpieczny. Zdaję sobie sprawę, że niestety pójdzie taki sygnał: po co się wychylać, po co pytać o prezydenta i płacić karę tak jak Hofman.
Wykonanie wyroku będzie dosyć kuriozalne, bo będzie pan musiał sprostować własne pytanie…
Na to wygląda. Bezspornie było to pytanie, bo dwa razy padła na nie odpowiedź, w tym samej Kancelarii Prezydenta, poprzez ucho redaktor Moniki Olejnik. Ale nawet to, iż było to pytanie i padła odpowiedź od razu w programie, będzie wymagało sprostowania. Sprostowania poprzez wykupienie ogłoszenia w TVN i dodatkowo zapłacenia kary.
Rozmawiał Jerzy Kubrak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/239552-adam-hofman-wyrok-na-mnie-to-proba-zakazu-drazenia-przeszlosci-komorowskiego-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.