Profesor dr hab. inż Janina Milewska Duda „prosiła” swoich studentów podczas wykładu na uczelni, o to, żeby podpisali się pod listami poparcia dla jej syna - Andrzeja Dudy, kandydata na prezydenta PiS
— grzmi „Fakt” wskazując, że matka Andrzeja Dudy złamała prawo.
Prowadzenie agitacji wyborczej w szkołach i to na wszystkich szczeblach jest jest stanowczo zakazana przez polską ordynację wyborczą
— wskazuje gazeta.
Dodaje, że sztab Andrzeja Dudy będzie się musiał tłumaczyć, ponieważ w agitację wyborczą w placówce edukacyjnej zaangażowała się bowiem prof. dr hab. inż. Janina Milewska-Duda.
Dowodem ma być nagranie wykonane przez jednego ze studentów na Wydziale Energetyki i Paliw Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Podczas zajęć profesor jak sama mówi na nagraniu – na prośbę syna – zbierała od studentów podpisy poparcia dla kandydata PiS.
Tekst, który wyglądał jak żart Prima Aprillisowy, wzbudził zainteresowanie w mediach internetowych.
Do sprawy odniósł się również sam Andrzej Duda.
Nie pomyślałbym nawet by Rodziców do czegokolwiek namawiać… Mama to Mama. A podpis to nie głos
— napisał na Twitterze.
Zaś w czasie wizyty na Lubelszczyźnie Duda tłumaczył:
Mama to mama. Rodzice zawsze wspierają swoje dzieci, w każdej normalnej rodzinie, która się kocha. Mogę powiedzieć jedynie tyle, że jeśli ktoś ze studentów poczuł się niekomfortowo, to jest mi z tego powodu bardzo przykro i go przepraszam. Proszę, żeby to złożyć na mój karb. Tyle mogę powiedzieć. Mama to mama. Studenci to dorośli ludzie, każdy sam podejmuje decyzje wyborcze. A zbieranie podpisów to jeszcze nie jest głos
— tłumaczył Andrzej Duda.
wrp
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/239434-matka-andrzeja-dudy-zbiera-podpisy-dla-syna-mama-to-mama-a-podpis-to-nie-glos
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.