Właściwie o wyroku wydanym dziś na Mariusza Kamińskiego i jego współpracowników napisano tu już prawie wszystko. Jeśli i ja zabieram głos w tej sprawie, to tylko by postawić dwa pytania.
Oto pierwsze – ile rozmów odbył sędzia prowadzący sprawę, zanim podjął decyzję o treści wyroku? Idzie o rozmowy tego samego rodzaju, z którymi mieliśmy do czynienia w przypadku sędziego Milewskiego. Może się mylę, ponieważ sytuacja jest już dla niektórych sędziów tak jasna, że żadnych telefonów już nie potrzebują.
I zapytanie drugie – czy Pan Sędzia pamięta, kto jest autorem następującej myśli: prawo musi odzwierciedlać wolę klasy panującej. Tak na wszelki wypadek, ale głównie dla osób nieinteresujących się historią przypomnę. To Andriej Wyszyński. Wybitny prokurator i wybitny prawnik czasów Josifa Wissarionowicza.
Dwa pytania już były, więc kończę. I nie potrafię, pomimo zbliżającej się Wielkanocy, przesłać serdeczności.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/239183-bez-inwokacji-dwa-pytania-jedno-z-wyszynskim-w-tle-andriejem