Gdzie największe afery III RP?! Nawet Piskorski zdumiony: „Jakieś czarne dziury się wytwarzają”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/Jerzy Wiktor
fot. wPolityce.pl/Jerzy Wiktor

Media głównego nurtu ochoczo trąbią o podrzuconej przez KNF, ku uciesze Platformy Obywatelskiej i sztabowców Bronisława Komorowskiego, sprawie SKOK-ów. A co z największymi aferami III RP?

Jakieś czarne dziury się wytwarzają. Największa afera III RP, czyli właśnie afera informatyczna, w taką dziurę wpada. Niczego w niej nie widać. W podobną ciemną dziurę wpadła afera podsłuchowa

— zauważa w wywiadzie dla „Polski The Times” Paweł Piskorski.

Od czasu do czasu coś się z tej czarnej dziury wydostaje, ale mam wrażenie, że bardziej z powodu rywalizacji służb. Kolejna sprawa: są podejrzenia, że były minister spraw wewnętrznych stworzył nielegalną grupę do podsłuchiwania byłych i obecnych szefów służb, co z punktu widzenia europejskich standardów powinno być natychmiast wyjaśnione

— dodaje Piskorski.

Wyrzucony z Platformy Obywatelskiej b. prezydent Warszawy, dziś szef marginalnego Stronnictwa Demokratycznego, ma spore doświadczenie w szeroko rozumianej problematyce związanej z aferami, niemniej, a może tym bardziej, jego głos wart jest odnotowania.

Piskorski, co również warte zaznaczenia, nie wyklucza, że PiS może wygrać jesienne wybory parlamentarne z taką przewagą, że stworzy rząd większościowy?

To jest możliwe dzisiaj tylko w jednej sytuacji, kiedy PSL i SLD zdobywają po 4,9 proc. poparcia i ich nie ma, bądź kiedy mają 5,1 proc. poparcia i są reprezentowane symbolicznie. W polskim systemie ordynacyjnym 5 proc. głosów nie oznacza 5 proc. mandatów, ale zaledwie kilka – ocenia w rozmowie z Dorotą Kowalską na łamach „Polski The Times”.

Jak przewiduje Piskorski, przy bardzo słabych wynikach PSL i Sojuszu i potencjalnym wejściu do Sejmu ugrupowań Janusza Korwina-Mikke i Pawła Kukiza, Platforma nie będzie miała z kim utworzyć rządu.

Taka sytuacja jest bardziej realna niż jeszcze rok temu, ale też Platforma nie robi nic, aby temu zapobiec. Ta polityka przetrwania sprawia, że poparcie dla Platformy z miesiąca na miesiąc maleje

— zauważa Piskorski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Lis jasno wykłada po co wywołano „aferę” SKOK-ów: to „bejsbolowy kij”, żeby „domordować” Dudę

JUB/Polska The Times

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych