Grodzka nie wystartuje, nie zebrała 100 tys. podpisów. "Wierzyłam, że się uda..." A "Polityka" pisze o niej... "działaczka podziemia PRL"!

Fot. M. Czutko
Fot. M. Czutko

Jak na wczoraj mamy ponad 82 tysiące podpisów. Ciągle je zbieramy, ale może się nie udać

przyznała na antenie radiowej Trójki Anna Grodzka.

Kandydatka (a raczej kandydatka na kandydatkę) na prezydenta Partii Zieloni tłumaczyła, że choć podpisy „jeszcze spływają”, to najprawdopodobniej czwartek będzie ostatnim dniem w jej kampanii wyborczej. Dziś bowiem mija termin składania list do Państwowej Komisji Wyborczej.

Dodała, że „należało się spodziewać” takiej sytuacji.

Ale wierzyłam, że uda nam się uzbierać sto tysięcy

— ubolewała.

Grodzka zapewniła jednak, że będzie pracować dalej w kampanii. Powiedziała też, że Zieloni wkrótce wydadzą komunikat, którego z kandydatów partia poprze w wyborach 10 maja.

Na marginesie kampanii - zauważamy kuriozalny tekst, jaki opublikowała postkomunistyczna - a dziś prorządowa - „Polityka”. Pismo oceniając kandydaturę Grodzkiej… podpisało ją jako działaczkę podziemia PRL.

Przypomnijmy, że Grodzka - wówczas jako Krzysztof Bęgowski - był(a) działaczem PZPR.

Koniec lat 80. był dla Krzysztofa Bęgowskiego czasem kariery biznesowej i partyjnej. Był członkiem PZPR, a po zmianach ustrojowych – SdRP i SLD. Jednocześnie prężnie działał w biznesie – w spółkach obok Krzysztofa Bęgowskiego można znaleźć ludzi powiązanych z wojskowymi i cywilnymi służbami specjalnymi PRL, głównie z Departamentem I MSW, czyli wywiadem

— pisała „Gazeta Polska”.

WIĘCEJ: Co łączy wrażliwą Annę Grodzką z byłym działaczem PZPR Krzysztofem Bęgowskim? Wszystko!

Rozumiemy, że w redakcji „Polityki” podziemie PRL może być traktowane bardzo szeroko, a polityka Orwella coraz bardziej dominuje w Polsce, ale na litość… Dobrze, że to już ostatnia prosta tej kandydatki w tej kampanii.

lw, Trójka, „Polityka”


Polecamy wSklepiku.pl książkę naszej publicystki Marzeny Nykiel „Pułapka Gender. Karły kontra orły. Wojna cywilizacji”.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych