Czas na porządki.
„Taśmy prawdy”, „gra wyborcza SKOK – ami”, nagła wymiana naczelnego „Wprost”, sprawa redaktora Durczoka, przedwyborcza aktywizacja WSI w mediach, zorganizowane kalanie dobrego imienia śp. Lecha Kaczyńskiego tuż przed piątą rocznicą tragedii smoleńskiej, ukazują rzeczywistość, która stała się naszym udziałem. To zresztą tylko parę wyrywkowych przykładów. Czego się nie dotknąć, czego nie rozpatrywać, zaraz wyłania się cuchnąca hucpa.
Rejwach na temat SKOK - ów przykrył temat „Frankowiczów”. A sprawa ludzi najprawdopodobniej z premedytacją uwikłanych w trudne kredyty nie została w żaden sposób rozwiązana. Pozostawiono ich na pastwę lichwiarzy. Szykowany z wielką pompą przez ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, pakiet dla chorych na raka okazał się kolejną urzędniczą kpiną z pacjentów. Za to udało się przyjąć dętą konwencję przeciwko „przemocy” wobec kobiet, umożliwiającą wprowadzanie bocznymi drzwiami lewackich dziwadeł.
Strzępki informacji docierające do przeciętnego obywatela przerażają. Można sobie dopowiedzieć jak wygląda całość. Żyjemy w zbankrutowanym moralnie państwie, w którym umościła się kasta cwaniaków. Zawładnęła wszelkie instytucje i liczą się tylko jej interesy.
W przestrzeni medialnej szaleją różne obmierzle typy, jakże chętnie zapraszane przez resortowych dziennikarzy, żeby mącić w głowach i plenić rozgardiasz. Spora cześć z nich pobiera wynagrodzenie w kancelarii pani premier albo w pałacu prezydenckiego. Zamiast działać dla dobra wspólnego, nie cofną się przed żadną podłością by promować swoich pryncypałów i ratować siebie.
To tylko taki pobieżny szkic węglem, o sorry… węgiel to też temat, którego lepiej nie ruszać. Zatamowano strajki. Wyrzucono, zresztą pewnie niedaleko, jednego prezesa, ale żadnych poważniejszych reform nikt nie przewiduje. W razie czego pewnie gumowe kule są na wyposażeniu policji.
Nie chce mi się wierzyć, żeby nasi rządzący nie widzieli tych rzeczy. Muszą je widzieć. Kto jak kto, ale oni chyba mają dostęp do rzetelnych informacji. Jakieś sprawozdania z ministerstw, jakieś raporty od służb docierają na ich biurka.
W pewnym stopniu zawsze „podziwiałem” naszych włodarzy ze szczytów władzy: Donalda Tuska, Bronisława Komorowskiego czy obecnie zainstalowaną premier Ewę Kopacz. Trzeba przyznać, że mają charakter. Tak kłamać na bezczelnego, obiecywać bez zająknienia złote góry, łajać bezwzględnie opozycję i zwalczać wszystkich opornych, z eliminacją fizyczną włącznie, to trzeba mieć odpowiedni charakter.
Nie dziwmy się tym, którzy pakują walizki i wyjeżdżają. Wielu z nas przywykło do tego „syfu”, i tak brnie dzień za dniem borykając się z losem., stykając się nieustannie z ekranową agresją. Angelina Jolie usunęła sobie jajniki i to jest takim newsem, że można go młócić na wszelkie sposoby. Byle za bardzo nie mącić ludziom w głowach, że Andrzej Duda zebrał półtora miliona podpisów.
*Teraz jak nigdy pojawiała się szansa by wyrwać Polskę z różowej pajęczyny interesów, plecionej jeszcze od czasów komuny lat osiemdziesiątych. Jeśli chcemy przetrwać najbliższe lata musimy jak najszybciej pożegnać tę rozpasaną hałastrę.
Jako naród mamy wiele wad. Łatwo dajemy się skłócić i oszwabić. Bywamy naiwniakami, a i zdrajców u nas nie przeliczysz na palcach jednej ręki. A jednak to my kiedyś rzuciliśmy wyzwanie „imperium zła”. To dzięki nam rozpadł się Związek Sowiecki i właśnie tego nie może nam darować Putin. Dlatego grozi, nawet bombę atomową.
Damy radę i teraz. Polska przetrwa, a imperialna Rosja sama się zaciuka. Warunkiem jest zrobienie porządku w państwie.
Czy może być lepsza pora na porządki niż wiosna.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/238465-ostatnie-wydarzenia-odslaniaja-brudne-zapyziale-panstwo-z-ktorym-ktos-majacy-poczucie-uczciwosci-czy-porzadnosci-nie-chce-miec-nic-wspolnego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.