Putin szykuje się do obchodów "Dnia Zwycięstwa", a w Polsce cisza. Uroczystości na Westerplatte skończą się kompromitacją?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/EPA/PAP/Andrzej Grygiel
fot. PAP/EPA/PAP/Andrzej Grygiel

Władimir Putin z rozmachem przygotowuje się do obchodów „Dnia Zwycięstwa”. O podobnym rozmachu trudno mówić w przypadku Polski. Zgodnie z zapowiedzią Bronisława Komorowskiego z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej 8 maja na Westerplatte mają zostać uczczone ofiary wojny, jednak do tej pory o uroczystościach wiadomo niewiele.

Obchody organizowane w Polsce miały być alternatywą dla tych polityków, którzy 9 maja nie chcą brać udziału w moskiewskich uroczystościach. Czasu coraz mniej, a do tej pory nie wiadomo jakie ulice należy zablokować, jakie podjąć środki ostrożności.

Sam chciałbym wiedzieć, na czym te obchody miałyby polegać, a kancelaria prezydenta wykazuje dużą wstrzemięźliwość, nic o tych obchodach oficjalnie nie wiemy

— mówił TVN24 Antoni Pawlak, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska.

Co więcej nieznana jest także oficjalna lista gości. Do tej pory mówiło się, że zaproszeni zostaną m.in. kanclerz Niemiec Angela Merkel, brytyjski premier David Cameron i prezydent Francji Francois Hollande. To jednak wciąż jedynie spekulacje.

Pod dużym znakiem zapytania stoją także zapowiadane konferencje historyków i polityków, które miały dotyczyć sytuacji w Europie po II wojnie światowej. Ich organizatorem ma być Europejskie Centrum Solidarności.

Także na stronie pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego podkreślono, że nikt nie zwrócił się o pomoc w organizacji obchodów.

Tymczasem inaczej sprawy mają się w Moskwie. Władimir Putin zarządził już przegląd działań ministerialnych w sprawie obchodów, a szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow poinformował, że na uroczystościach pojawią się przywódcy 26 państw oraz przedstawiciele UNESCO i Rady Europy. Swoją obecność potwierdzili już prezydenci Czech, Słowacji i Cypru czy premier Grecji.

Zdaniem rzecznik prezydenta Bronisława Komorowskiego, Polska opóźnia ujawnienie listy gości w związku z „niepotrzebnymi napięciami”.

Nie godzę się z twierdzeniem, że o randze wydarzenia stanowią nazwiska

— przekonuje Joanna Trzaska-Wieczorek.

lap/tvn24.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych