Sejm dalej będzie pracował nad projektem zmian w kodeksie wyborczym

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Kluby parlamentarne opowiedziały się w środę w Sejmie za skierowaniem do dalszych prac w komisji projektu zmian w Kodeksie wyborczym, które przewidują m.in. bezpośrednie wybory starostów i marszałków województw. Posłowie zgłosili jednak wiele wątpliwości wobec tej propozycji.

W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji Kodeksu wyborczego, który zakłada m.in. bezpośrednie wybory starostów i marszałków województw; obecnie nie są oni wybierani w głosowaniu bezpośrednim przez obywateli, ale przez radę powiatu lub sejmik. Według autorów projektu, bezpośrednie wybory starosty i marszałka województwa, zwiększą demokratyzację samorządu terytorialnego i przejrzystość wyboru.

Projekt przewiduje także zmiany dotyczące opisu karty do głosowania: miałaby być sporządzona na jednej kartce. Ponadto według propozycji wszystkie protesty wyborcze przy wyborach samorządowych, byłyby rozpoznawane przez jeden sąd – Sąd Apelacyjny w Warszawie.

Przedstawicielka wnioskodawców Beata Kempa (Zjednoczona Prawica) przekonywała, że zmiany w Kodeksie wyborczym wzmocnią polską demokrację oraz zwiększą aktywność obywatelską. „Jeśli nie będziemy inwestować w demokrację, to będziemy mieli dziadowskie państwo” - podkreśliła.

Borys Budka (PO) ocenił, że propozycja bezpośrednich wyborów starostów i marszałków województw, może wprowadzić „totalny chaos” do samorządu terytorialnego. Jak podkreślił, zmiany w samorządzie muszą mieć charakter systemowy. Pomysł rozpoznawania wszystkich protestów wyborczych przy wyborach samorządowych, przez Sąd Apelacyjny w Warszawie nazwał „niewiarygodnym oddaleniem się od obywateli”. Pozytywnie ocenił natomiast pomysł jednostronicowej karty wyborczej.

Również według posła PiS Grzegorza Schreibera, proponowane zmiany w Kodeksie wyborczym zawierają wiele „mankamentów”. Jak zaznaczył, bezpośrednie wybory starostów, to błąd - w przypadku niewielkich kompetencji starosty. „To byłaby papierowa funkcja” - podkreślił. Jak dodał, bezpośrednie wybory marszałków województw, to z kolei „nałożenie książętom udzielnym korony, to przyczynek do rozbicia dzielnicowego”. Poseł PiS poparł pomysł jednostronicowej karty wyborczej.

Zdaniem Eugeniusza Kłopotka (PSL), projekt noweli Kodeksu wyborczego, wpisuje się w kampanię wyborczą. Jak przekonywał, potrzebna jest prawdziwa dyskusja na temat gruntownych zmian w prawie wyborczym. Jak mówił, niech propozycje zmian w Kodeksie Wyborczym pójdą do komisji sejmowej, bo - jak ocenił - „i tak tam przepadną”.

To buta i arogancja. Traktujmy siebie poważnie” - oceniła słowa Kłopotka, posłanka Kempa.

Zbyszek Zaborowski (SLD) uznał z kolei, że pomysł rozpoznawania wszystkich protestów wyborczych przy wyborach samorządowych, przez Sąd Apelacyjny w Warszawie, jest interesujący. Poparł też pomysł jednostronicowej karty wyborczej. Jak dodał, wątpliwości budzi natomiast propozycja bezpośrednich wyborów starostów i marszałków województw - „bez rewizji charakteru tych instytucji”.

Wydaje się, że proponowane zmiany systemowo nie pasują do polskiej samorządności, ale jesteśmy gotowi pracować nad niektórymi propozycjami” - zadeklarował Zaborowski.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych