Zdaniem szefa komisji spraw zagranicznych Dumy niedawny incydent na wiecu prezydenta Komorowskiego to dowód na ograniczanie wolności słowa w Polsce. I traktowanie zwykłych ludzi przez rządzących.

Chodzi o incydent podczas niedawnego wiecu prezydenta w Rzeszowie. BOR miał tam zakleić taśmą usta człowiekowi, który głośno krytykował prezydenta. Aleksiej Puszkow, wpływowy poseł i polityk chętnie komentujący sprawy polskie, napisał dziś ironicznie na Twitterze, że ów incydent to „nowe osiągnięcie w dziedzinie wolności słowa”:

Ochrona prezydenta Polski zakleiła usta człowieka, który próbował zadać mu pytanie, taśmą. To nowe osiągnięcie wolności słowa

—napisał rosyjski polityk na Twitterze.

Puszkow słynie z agresywnych wypowiedzi i napastliwego tonu. Wczoraj nazwał państwa Bałtyckie oraz Polskę „koniem trojańskim USA” w UE.

Niszczą europejskie wartości na poczet zewnętrznych interesów, wrogich wobec kontynentu

—zaznaczył szef komisji spraw zagranicznych Dumy. Według niego dzisiejsza Europa jest Europą Winstona Churchilla i Tony’ego Blaira, czyli Europą anglosaską.

Ta Europa z niezrozumiałych powodów obsługuje grupę agresywnych państw - Polski, państw Bałtyckich i Rumunii

—dodał Puszkow. Jego zdaniem to wina USA, że te wschodnioeuropejskie kraje są dziś członkami UE.

Po to Amerykanie je wepchnęli do Unii, by niszczyły strategiczną współpracę Brukseli z Moskwą

—uważa rosyjski polityk.

Ryb, ITAR-Tass, rp.pl