Mandat z fotoradaru zapłaci właściciel auta, zapowiada „Metro”. To pomysł Platformy Obywatelskiej. Koniec z ustalaniem, kto przekroczył prędkość, i wlepianiem punktów karnych.
Posłowie chcą zmian, bo obecna procedura ściągania mandatów jest „czasochłonna, nieefektywna i nadmiernie kosztowna”. Nie wystarczy bowiem ustalić, kto jest właścicielem pojazdu. Karę musi dostać kierowca.
Teraz właściciel auta dostaje zdjęcie z fotoradaru i formularz z trzema opcjami: może się przyznać, że prowadził, wskazać inną osobę, lub odmówić wskazania kogokolwiek. W rezultacie różnych krętactw w ub. roku blisko 40 proc. piratów drogowych uniknęło mandatu i punktów karnych.
Nowymi propozycjami wkrótce zajmie się Sejm. Jeśli je przyjmie, karę zapłaci właściciel samochodu. Wystarczy zdjęcie z numerem rejestracyjnym. Zmiana ma dotyczyć osób prywatnych, przedsiębiorstw, wypożyczalni samochodów i firm, zajmujących się leasingiem. Co ważne, na podstawie zdjęcia z takiego fotoradaru nie będą już naliczane punkty karne.
bzm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/237377-platforma-ma-nowy-pomysl-na-mandaty-z-fotoradarow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.